USA wysyłają żołnierzy do Europy. “Jasny sygnał dla Rosji”

W środę Pentagon potwierdził wcześniejsze doniesienia medialne i przekazał, że 3 tys. żołnierzy trafi do Europy w najbliższych dniach. Na reakcję polskich władz i komentarze dotyczące decyzji Stanów Zjednoczonych nie trzeba było długo czekać. Wśród nich dominują głosy zadowolenia, podkreślające, że ta wiadomość jest “mocnym sygnałem solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie”.

“Gest solidarności ze strony Stanów Zjednoczonych jest kolejnym ważnym symbolem zjednoczenia i współpracy krajów demokratycznych oraz ostrzeżeniem dla W. Putina przed dalszymi działaniami militarnymi” – napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki, komentując decyzję prezydenta Joe Bidena.

Przyjazd dodatkowych żołnierzy do Polski komentował także Mariusz Błaszczak. “Zgodnie z zapowiedziami 1,7 tys. dodatkowych żołnierzy USA zostanie przeniesionych do Polski. To mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie. W ubiegłym tygodniu rozmawiałem na ten temat z sekretarzem obrony Lloydem Austinem” – przekazał szef obrony narodowej Mariusz Błaszczak na Twitterze chwilę po konferencji prasowej rzecznika Pentagonu.

Jednoczenie Błaszczak w nagraniu podkreślił, że “decyzja o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO pokazuje, że USA i Sojusz poważnie traktują zagrożenie ze strony Rosji i podejmują zdecydowane kroki odstraszające. Siłą sojuszników w odstraszaniu potencjalnego agresora jest jedność, determinacja i solidarność”.

Z decyzji Pentagonu cieszy się również prezydent Andrzej Duda, o czym poinformował na środowym briefingu prasowym szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. – Decyzja jest efektem ostatnich rozmów zarówno pana prezydenta, jak i działań podejmowanych przez rząd, zwłaszcza przez ministra obrony. Ona jest dowodem determinacji naszych sojuszników, gotowości do podjęcia zdecydowanych działań wobec zagrożeń, z jakimi mamy do czynienia – przekazał Soloch.

Szef BBN podkreślił jednocześnie, że jest “to element pewnej większej całości, która była omawiana również m.in. na spotkaniach naszego prezydenta z prezydentem Bidenem i przywódcami państwa NATO, a także w bezpośrednich kontaktach naszych ministrów, premiera”.

Decyzję USA komentował również wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. – Decyzja Pentagonu o wysłaniu dodatkowych amerykańskich żołnierzy m.in. do Polski to potwierdzenie zaangażowania USA we wzmocnienie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, ale też jasny sygnał dla Federacji Rosyjskiej – przekazał w rozmowie z dziennikarzami.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Wawrzyk przekazał też, że decyzja Pentagonu to “bardzo dobra wiadomość”. – Zwiększanie przez Rosję napięcia prowadzi do zwiększenia amerykańskiej obecności m.in. w Polsce – podkreślił wiceszef polskiej dyplomacji.

W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik rządu Piotr Müller, który mówił, że to “dobra informacja dla Polski, Ukrainy i całej Europy”. – To efekt prowadzonych działań dyplomatycznych polskiego rządu i konsekwentnej polityki wobec zagrożenia ze strony Rosji. To także wyraźny sygnał dla Rosji, że ewentualne agresywne działania spotkają się z solidarną odpowiedzią społeczności międzynarodowej np. w postaci sankcji – podkreślił Müller.

Rzecznik Pentagonu   John Kirby zapowiedział w środę, że USA wyślą do Niemiec, Polski i Rumunii kolejne 3 tys. żołnierzy   . 1000 ma trafić do Rumunii, a 2000 zostaną skierowane do Polski i Niemiec. Jak powiedział Kirby, większość z tych kontyngentów będzie stacjonować w Polsce. Rzecznik zaznaczył, że możliwe jest rozmieszczanie kolejnych wojsk USA w Europie.

Z kolei W informacji na stronach MON zaznaczono, że USA przemieszczą do Polski elementy Brygadowej Grupy Bojowej z 82. Dywizji Powietrznodesantowej z Fort Bragg w Karolinie Północnej. Dodatkowe elementy sztabowe związane z tym rozmieszczeniem w sile 300 żołnierzy zostaną ulokowane przez USA w Niemczech.

Obecnie stacjonuje w Polsce ok. 4,5 tys. żołnierzy USA. Polsko-amerykańskie porozumienie z sierpnia 2020 r. przewiduje zwiększenie tej liczby o co najmniej tysiąc kolejnych. Dzięki infrastrukturze wojskowej, która według umowy zostanie przygotowana przez Polskę, w razie ewentualnego zagrożenia, możliwy będzie natychmiastowy przerzut do dodatkowych sił, zapewniając łącznie obecność do 20 tys. żołnierzy USA.

ONET.PL

Więcej postów