W wydarzeniach z okazji 113. urodzin Stepana Bandery wzięło udział ok. 3,5 tys. Ukraińców w 20 obwodach kraju – podała ukraińska policja.
Największe uroczystości odbyły się 1 stycznia w Kijowie, gdzie miała miejsce manifestacja z pochodniami, pod ukraińskimi i białoruskimi flagami. Wzięło w niej udział kilkaset osób, które przeszły z Parku Szewczenki do biura prezydenta. Akcja zakończyła się bez incydentów. Marsz zorganizowały partia Swoboda, partia Prawy Sektor i organizacja młodzieżowa Sokil.
„Dziś, kiedy na froncie trwa wojna z okupantem, a wewnątrz z piątą kolumną, pamiętamy i czcimy pamięć Stepana Bandery” — głosił na manifestacji Andrij Tarasenko, przywódca Prawego Sektora. Uczestnicy domagali się uznania Myrosława Symczycza za Bohatera Ukrainy.
Jak informowaliśmy w kwietniu ub. roku., Stowarzyszenie Upamiętniania Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów (SUOZUN) we Wrocławiu złożyło wniosek do Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu o ściganie Myrosława Symczycza, byłego członka OUN-UPA o pseudonimie „Krzywonos”, który miał wydać rozkaz wymordowania ludności polskiej we wsi Pistyń w województwie stanisławowskim. 98-letni Symczycz mieszka na Ukrainie, gdzie cieszy się sławą „bohatera” walki narodowowyzwoleńczej; ma tam nawet pomnik wystawiony mu za życia. Z doniesienia SUOZUN wynika, że Myrosławowi Symczyczowi przypisuje się też odpowiedzialność na napad z 23 października 1944 roku na wieś Trójca (pow. śniatyński w woj. stanisławowskim), oddalonej od Pistynia o około 10 km, w którym UPA zabiła 64 Polaków, 14 Ukraińców i jednego Rosjanina.
Urodziny Bandery w Zaporożu uczczono rajdem samochodowym.
Rajd samochodowy w Zaporożu / fot. Radio Swoboda
Około 30 banderowców zebrało się w Odessie. Organizatorem akcji była odeska komórka „Prawego Sektora”.
Uroczystości w Odessie / fot. Radio Swoboda
Ponadto ponad pół tysiąca Lwowian tradycyjnie zebrało się 1 stycznia pod pomnikiem Stepana Bandery we Lwowie . Głównym przesłaniem w wystąpieniach przedstawicieli władz lokalnych i polityków było to, że Bandera jest ukraińskim bohaterem i przykładem walki o Ukrainę. U stóp pomnika złożono kwiaty i odprawiono nabożeństwo modlitewne.
Uroczystości we Lwowie / fot. Zaxid.net
Stepan Bandera był przed drugą wojną światową działaczem Ukraińskiej Organizacji Wojskowej, a potem szowinistycznej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Obie organizacje stawiały sobie za cel oderwanie Kresów Południowo-Wschodnich od Polski i posługiwały się w tym celu metodami terrorystycznymi wymierzonymi w urzędników, policjantów, polityków II Rzeczpospolitej, ale też w jej zwykłych mieszkańców. W latach 1933-1934 Bandera była szefem Egzekutywy Krajowej OUN. Aresztowany i osądzony za organizację zabójstwa polskiego ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego, został skazany na karę śmierci, którą, na mocy amnestii, zamieniono na dożywotnie więzienie.
Wypuszczony z więzienia we wrześniu 1939 r. znów zaangażował się w działalność OUN, doprowadzając do rozłamu w niej i stając na czele jednej z jej frakcji. Fanatyczny szowinista próbował po ataku Niemiec na ZSRR w 1941 r. powołać państwo ukraińskie pod protektoratem tych pierwszych. Został za to internowany przez hitlerowców. Uwolniony w 1944 r. próbował organizować struktury polityczne i wojskowe kolaborujące z Niemcami.
Po wojnie Bandera kontynuował działalność w Monachium. Miał tam współpracować z wywiadem RFN. Został zamordowany w 1959 r. przez agenta radzieckich służb specjalnych.
Choć w czasie głównej fazy ludobójstwa Polaków na Kresach Południowo-Wschodnich Bandera przebywał w niemieckim obozie koncentracyjnym, było one realizowane przez jego towarzyszy w myśl ideologii jaką propagował. To właśnie banderowska OUN powołała tak zwaną Ukraińską Powstańczą Armię. Po opuszczeniu obozu Bandera nie doprowadził do wstrzymania akcji wymierzonych w polskich cywilów.
Obszarem zbrodniczej działalności OUN-UPA był także obszar obecnego obwodu tarnopolskiego Ukrainy. Mimo to jego władze zaangażowane są w gloryfikowanie tego ruchu i jego postaci. W mieście znajduje się Prospekt Bandery i jego pomnik. Corocznie odbywa się w Tarnopolu marsz ku jego czci. Ulice miasta są dekorowane czerwono-czarnymi flagami OUN-UPA. Miejskiemu stadionowi nadano imię Romana Szuchewycza, dowódcy naczelnemu UPA bezpośrednio odpowiedzialnemu za ludobójstwo Polaków i osób innych narodowości w czasie drugiej wojny światowej. Niedawno na fasadzie budynku, w którym urzęduje rada obwodu tarnopolskiego i jej administracja, umieszczono znacznych rozmiarów baner z podobizną Bandery.