Ministerstwo Zdrowia chce, by od początku 2022 roku informacje o ciąży pacjentki trafiały do Systemu Informacji Medycznej. O pomyśle poinformował w mediach społecznościowych senator Krzysztof Brejza.
„Czy sami Państwo wpadliście na ten 'pomysł’, czy też np. prokuratura sygnalizowała Wam konieczność rejestracji ciąż?” – pyta senator Krzysztof Brejza. To on na Twitterze opisał nowy pomysł rządu.
„Wszelkie podmioty lecznicze będą wprowadzać do Systemu Informacji Medycznej info o pacjentkach z ciążami. Skierowałem w tej sprawie interw. do Min. Zdrowia. Domagam się wyjaśnień: – kto zainicjował tę zmianę?- jaki jest jej faktyczny cel?” – zapytał resort zdrowia.
Zgodnie z obecnymi regulacjami do Systemu Informacji Medycznej trafiają dane, które pozwalają na identyfikację pacjenta. Z projektu rozporządzenia wynika, że rząd chce, by zbierane były również informacje dotyczące grupy krwi, implantów medycznych, alergiach i ciąży. Jak wyjaśniono, chodzi o „istotny walor identyfikacyjny ww. danych”.
– Ci ludzie dążą do tego, aby mieć rejestr i podgląd, która z pań jest w ciąży, a która jeszcze nie. Po co? Skoro mają prokuraturę, rejestry, do których ma wgląd prokuratura Ziobry i służby Kamińskiego. Można potem weryfikować, która z pań była w ciąży, która poroniła, a może nie poroniła, bo coś się stało i wyjechała za granicę. To jest realizacja projektu radykałów z PiS – powiedział Krzysztof Brejza w rozmowie z portalem Gazeta.pl .
„Względy medyczne”
„Konieczność raportowania informacji o ciąży jest podyktowana względami medycznymi, m.in. w związku z ordynowaniem leków – pozwoli na uniknięcie przepisania leków niewskazanych w ciąży oraz w sytuacji udzielania świadczeń ratujących życie” – tak sprawę wyjaśniło – w odpowiedzi do senatora Brejzy – Centrum e-Zdrowia, które odpowiada za realizację projektów IT kluczowych dla funkcjonowania obszaru ochrony zdrowia w Polsce.
Senator PO przypomniał, że po wyroku TK Julii Przyłębskiej dotyczącym aborcji (z października 2020 roku) media informowały o tym, że prokuratura interesowała się zabiegami legalnie przeprowadzonymi w szpitalach. Na przykład śledczy z Białegostoku zażądali od jednego ze szpitali danych pacjentek, które poddały się aborcji.