Kolejny wyciek ze skrzynki Dworczyka. Rząd obawiał się, że straci zaufanie z powodu zgonów. „Nie straszmy”

Portal Poufna Rozmowa opublikował kolejny mejl mający pochodzić ze zhakowanej skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka. Z korespondencji dowiadujemy się, że rząd opracowywał strategię na walkę z pandemią przed świętami Bożego Narodzenia w ubiegłym roku.

– Jest dużo zgonów, dalsze straszenie powoduje tylko zniechęcenie i brak zaufania do rządu – pisał Norbert Maliszewski, ówczesny szef Rządowego Centrum Analiz.

Korespondencja ma pochodzić z 29 listopada ubiegłego roku. Polska zmagała się wtedy z drugą falą pandemii koronawirusa. Ministerstwo Zdrowia poinformowało tego dnia o 11 483 nowych zakażeniach i 283 zgonach z powodu COVID-19. Ponad 400 tys. osób było wówczas chorych, a pod respiratorami znajdowało się 2100 pacjentów.

W pierwszym mejlu Mateusz Morawiecki sugeruje, żeby wzorem Czech udostępnić wszystkim Polakom możliwość skorzystania z bezpłatnych testów antygenowych przed świętami Bożego Narodzenia. „Może i u nas?” – pyta swoich współpracowników premier.

„Najgorsze, czego się obawiam, jeżeli zbyt mocno to wypromujemy, to ruch na święta z tego tytułu. Na zasadzie: zrobiłem test 5 dni temu, to mogę jechać na święta. Ale może i tak by pojechał, więc lepiej odsiać tych chorych” – odpowiada premierowi rzecznik rządu Piotr Müller.

W kolejnym mejlu odradza ten pomysł Norbert Maliszewski, ówczesny szef Centrum Analiz Strategicznych. Współpracownik Morawieckiego pisze, że rząd musi popracować nad nastrojami społecznymi. Sugeruje jednak, że punkty testowania powinny się znajdować w przychodniach, a także „stanowiskach mobilnych WOT”, bo będzie to „atrakcyjne społecznie i dobrze odebrane”.

„Nastroje społeczne stają się coraz ważniejsze, bo jedno z drugim idzie w parze — jak ludzie nie ufają, to nie stosują się do obostrzeń i się nie zaszczepią” – napisał Maliszewski.

W dyskusji zabiera głos wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Pisze, że dostępność testów jest dobra, ale społeczeństwo ma „dużą niechęć” do robienia ich z powodu kwarantanny w razie pozytywnego wyniku.

„Dominującą emocją jest lęk i niepewność. Jest dużo zgonów, dalsze straszenie powoduje tylko zniechęcenie i brak zaufania do rządu” – przestrzegł rozmówców Maliszewski. Doradził, aby rząd w komunikacji „skoncentrował się na pokazywaniu skuteczności pożądanych działań”, czyli zaleceń covidowych (dezynfekcja, dystans, maseczki), restrykcjach i konieczności testowania się.

Ostatni mejl pochodzi od Waldemara Kraski. Wiceminister zdrowia dziękuje Maliszewskiemu za sugestie i potwierdza, że lepiej skupić się na pozytywnych przykładach niż straszyć. „Przed nami bardzo trudny okres przedświąteczny i świąteczny. W tym okresie dobra komunikacja jest bardzo ważna. Wczorajsze tłumy w galeriach nie napawają optymizmem. Panie profesorze, dziękuję za uwagi i proszę o dalsze, spójna i wyrazista komunikacja jest bardzo ważna” – pisze Kraska.

Od początku czerwca nieznane osoby publikują mejle, które miały zostać wykradzione z różnych kont mailowych. Nie wiadomo, kto ujawnia te dokumenty. Najpierw hakerzy publikowali maile, które miały pochodzić z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka. Wśród nich znalazły się m.in. wiadomości dotyczące awarii w rafinerii PKN Orlen, rozważania na temat użycia wojska przeciwko Strajkowi Kobiet czy problemy związane ze szczepieniami. Informacja o ataku pojawiła się na koncie Agnieszki Dworczyk na Facebooku 9 czerwca. Minister stwierdził, że stał się ofiarą ataku hakerskiego. W oświadczeniu podkreślił, że „część z ujawnionych informacji i rzekomych maili została spreparowana”.

Z kolei właściciel skrzynek pocztowych, czyli firma Wirtualna Polska, twierdzi, że maile z aliasem wp.pl nie wyciekły dlatego, że złamano zabezpieczenia operatora. Haker zalogował się na powyższe konta, używając poprawnego loginu i hasła.

Norbert Maliszewski przekonywał Waldemara Kraskę, że nie należy straszyć ludzi duża liczba zgonów.

Waldemar Kraska alarmował premiera Morawieckiego, że liczba zgonów z powodu pandemii jest bardzo duża.

Norbert Maliszewski przekonywał, że lepiej podawać pozytywne przykłady niż straszyć zgonami.

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie   znajdziecie tutaj.   Napisz list do redakcji:   List do redakcji   Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter

FAKT.PL

Więcej postów