Nie milkną echa po zdarzeniu drogowym z udziałem Donalda Tuska. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej stracił prawo jazdy, za przekroczenie dozwolonej prędkości. Na całą sytuację zareagował Radosław Sikorski. Jak – prawdopodobnie żartem – stwierdził polityk, szefa PO do przyspieszenia „zmusił kierowca seicento”. Chodziło o Sebastiana Kościelnika, który brał udział w wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło. Pan Sebastian odpowiedział wywołany do tablicy.
Przypomnijmy, w sobotę na Drodze Krajowej nr. 7 w okolicach Mławy (woj. mazowieckie) policja zatrzymała przewodniczącego PO Donalda Tuska, który przekroczył prędkość o ponad 50 km na godzinę. Szef Platformy przyjął mandat w wysokości 500 zł, zatrzymano mu prawo jazdy.
Do sytuacji w sposób żartobliwy odniósł się Radosław Sikorski. „Donalda Tuska do przyśpieszenia zmusił kierowca seicento” – napisał na Twitterze polityk. Do całej sytuacji odniósł się Sebastian Kościelnik. To mężczyzna, który brał udział w wypadku, w którym poszkodowana została m.in. była premier Beata Szydło. Śledczy chcieli roku ograniczenia wolności dla kierowcy seicento, którego obarczyli całkowitą winą za wypadek szefowej rządu. Jego obrońca domagał się uniewinnienia.
„Absolutnie nie zmusiłem pana premiera Tuska, by przyśpieszył! Jedna sprawa sądowa z udziałem byłej pani premier mi w zupełności wystarczy” – napisał na Twitterze Kościelnik.
Donald Tusk już wcześniej odniósł się do przekroczenia prędkości na DK 7. W swoim wpisie na Twitterze potwierdził sobotnie doniesienia medialne o tym, że stracił prawo jazdy. „Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji” – napisał w sobotę na Twitterze lider PO Donald Tusk.
Nie milkną echa po zdarzeniu drogowym z udziałem Donalda Tuska. Na całą sytuację zareagował Radosław Sikorski. Jak stwierdził polityk, szefa PO do przyspieszenia zmusił „kierowca seicento”.
Do słów europosła odniósł się Sebastian Kościelnik, który brał udział w wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło. „Jedna sprawa sądowa z udziałem byłej pani premier mi w zupełności wystarczy” – napisał mężczyzna.
Donald Tusk.
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter