Coraz więcej krajów związkowych w Niemczech zaostrza przepisy pandemiczne. Dostęp do restauracji, barów i imprez publicznych mają tylko ozdrowieńcy i osoby zaszczepione. Wyjątkiem są nabożeństwa religijne.
W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem coraz więcej niemieckich krajów związkowych ogranicza życie publiczne dla osób, które nie przechodziły COVID-19 i nie są zaszczepione. Pierwszym landem, który zaostrzył przepisy, była Saksonia.
Niemcy. Kraje związkowe wprowadzają obostrzenia w związku z koronawirusem
Teraz z kolei premier Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrik Wuest poinformował, że zasada „2G”, czyli dostęp dla ozdrowieńców i zaszczepionych (skrót pochodzi od niemieckich słów „genesen” – ozdrowieniec i „geimpft” – zaszczepiony) będzie obowiązywała w gastronomii, na stadionach, w kinach czy jarmarkach świątecznych.
W sytuacjach o szczególnie wysokim ryzyku infekcji stosowana będzie nawet zasada „2G plus”, czyli od ozdrowieńców i zaszczepionych będzie dodatkowo wymagać się testu na COVID-19. Zasada ta ma obowiązywać m.in. w dyskotekach czy na biesiadach karnawałowych.
Test nie wystarczy
W Turyngii wstęp na imprezy publiczne, do restauracji, salonów fryzjerskich i na obiekty sportowe będzie niemożliwy dla tych, którzy posiadają jedynie negatywny wynik testu. Wyjątek stanowią nastolatkowie. Ponadto (jak np. w Bawarii) zaostrzone przepisy nie będą dotyczyć nabożeństw religijnych.
Również inne landy zaczęły stosować zasadę „2G” w dodatkowych obszarach życia publicznego. Berlin zaczął od poniedziałku, 15 listopada, Bawaria – od wtorku, a w środę nowe przepisy zaczną obowiązywać w Badenii-Wirtembergii. Premier Bawarii Markus Soeder opowiada się za wprowadzeniem takich samych obostrzeń w całych Niemczech.
Rośnie liczba infekcji
Według danych Instytutu Roberta Kocha (RKI) we wtorek, 16 listopada, odnotowano ponad 32 tys. nowych zakażeń koronawirusem w ciągu 24 godzin. W związku z wirusem zmarło kolejnych 265 osób. Siedmiodniowy wskaźnik zakażeń na 100 tys. mieszkańców wzrósł w całym kraju do 312. W Bawarii wskaźnik infekcji wynosi obecnie ponad 550 – od kilku dni obowiązuje w tym landzie stan klęski żywiołowej.
W czwartek pełniąca jeszcze obowiązki kanclerz Angela Merkel spotka się z przedstawicielami krajów związkowych i przedstawicielami FDP oraz Zielonych (partie te mają wspólnie z SPD utworzyć przyszły rząd), by przedyskutować sposoby walki z pandemią. Tego samego dnia Bundestag będzie debatował nad proponowaną przez SPD, Zielonych i FDP nowelizacją ustawy o ochronie przed zakażeniami.
W Niemczech trwa ponadto debata na temat wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla niektórych grup zawodowych, takich jak nauczyciele, personel pielęgniarski czy opiekuńczy. Z danych RKI wynika, że około 67,5 procent mieszkańców Niemiec jest obecnie w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19, a 70,1 procent przyjęło co najmniej jedną dawkę szczepionki.