„Zdemenciałe archeocelebrytki” i „kretyn”. Co naprawdę myśli doradca Andrzeja Dudy o bohaterkach Powstania Warszawskiego i o Piotrze Kraśko?

Doradca prezydenta Andrzeja Dudy i szef RDC (Radia Dla Ciebie) w Warszawie, Tadeusz Deszkiewicz podpadł wielu osobom. Wśród nich są ci, dla których pamięć o bohaterach Powstania Warszawskiego to świętość. Deszkiewicz zagalopował się bowiem, bo gdy TVN emitował niekoniecznie przychylny władzy program z udziałem uczestniczek sierpniowego zrywu z 1944 r. (Wandy Tkaczyk-Stawskiej i Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej), dziennikarz wypowiedział bulwersujące słowa o „zdemenciałych archeocelebrytkach”. Wpis z powyższą obelgą polubił m.in. rzecznik MSZ, Łukasz Jasina.

O szokujących słowach Deszkiewicza na Facebooku poinformował Michał Szczerba. Polityk KO na Twitterze zamieścił screen z wpisem dyrektora warszawskiej rozgłośni. „W hotelu, w którym mieszkam w Poznaniu, jest podejrzanie ograniczona lista programów telewizyjnych. Włączyłem i trafiłem na rozmowę kretyna z dwoma zdemenciałymi archeocelebrytkami. Chyba po prostu pójdę spać” – napisał Deszkiewicz.

Czy chodziło o uczestniczki Powstania Warszawskiego – Annę Przedpełską-Trzeciakowską i Wandę Traczyk-Stawską? Tak uważa Szczerba. Polityk KO stwierdził, że słowo „kretyn” dotyczyło Piotra Kraśki. Dodał, że wpis Deszkiewicza polubił rzecznik MSZ, Łukasz Jasina. – „Brakuje słów” – podsumował to Szczerba.

Obie panie (wspomniana Tkaczyk-Stawska i Anna Przedpełska-Trzeciakowska) wzięły udział w programie „Fakty po Faktach”, gdzie odnosiły się do Marszu Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy 11 listopada. Rozmowę z bohaterkami przeprowadzał właśnie Piotr Kraśko.

Do wpisu polityka KO odniósł się rzecznik MSZ, Łukasz Jasina. „Panie Pośle – mam wrażenie, że sugeruje Pan, że w jakiś sposób źle odnoszę się do wspaniałych osób takich jak Wanda Traczyk-Stawska – otóż nie jest to prawda. Ukłony” – napisał rzecznik MSZ.

„Nie jestem pewny, czy Pański zrzut z ekranu potwierdza rzeczywistość. P.s. Profile na fb i ten na twiterze są profilami prywatnymi. Jeśli odnosi się Pan do mojej działalności zawodowej – zapraszam na @RzecznikMSZ. P.s. Nie pamiętam żebym był Pan tak wyczulony, gdy mnie hejtowano:)” – dodał Jasina, cytowany przez Onet.

Na wpis odpowiedział też sam Deszkiewicz. Jak stwierdził doradca prezydenta Dudy, jego intencją nie było obrażanie kombatantek. „Mój bunt wywołał fakt wykorzystywania starszych ludzi do zwykłej, politycznej walki. Takie odniosłem wrażenie, to do głębi mnie poruszyło i wywołało mój sprzeciw. Ale ponieważ ważniejsza niż personalia była dla mnie sama sprawa, która tak mnie wzburzyła, nie podałem w poście żadnych nazwisk. Te nazwiska zostały jednak przywołane przez media” – napisał na Facebooku.

Dalej w swoim wpisie przyznał, że jest mu przykro z powodu użycia niewłaściwych słów. „Mowa nienawiści, obrażanie kogokolwiek i używanie epitetów jest mi całkowicie obce. Zazwyczaj wypowiadam się na tematy związane z kulturą i bardzo rzadko emocje sprawiają, że przekraczam granice kultury” – czytamy na Facebooku Deszkiewicza.

„Przepraszam więc wszystkich, którzy poczuli się urażeni moim postem, a przede wszystkim przywołane przez media dwie Kombatantki. Tym bardziej, że obie Panie spotykałem wielokrotnie będąc w grupie organizującej Muzeum Powstania Warszawskiego, w Domu Powstańców na Nowolipiach, czy przy Kampanii BohaterON, której kapituły jestem członkiem. Wielokrotnie organizowałem akcje przygotowujące paczki i listy dla nielicznych już, stwierdzam z bólem, Powstańców” – napisał.

FAKT.PL

Więcej postów