Jest odpowiedź TVP ws. materiału o przemocy w Szwecji. „Wiadomości” zilustrowały materiał sceną z serialu Netfliksa!

W sobotnim wydaniu „Wiadomości” TVP pokazano materiał pt. „Nielegalna migracja paraliżuje Europę”. Telewidzowie zobaczyli m.in., jak napastnicy podjeżdżają na motocyklach i strzelają z broni maszynowej. Scena napadu miała pochodzić ze Sztokholmu. Amatorskie nagranie wyemitowane w Telewizji Publicznej to w rzeczywistości… fragment serialu realizowanego dla Netfliksa. Jak tłumaczy się stacja?

„Wiadomości” TVP w sobotę 30 października wyemitowały materiał autorstwa Jakuba Krzyżaka i Piotra Glinickiego pt. „Nielegalna migracja paraliżuje Europę”. Zanim na ekranie pojawił się reportaż, telewidzowie usłyszeli wstęp na temat nielegalnej emigracji. Prowadzący wydanie powiedział:

Niekontrolowana, nielegalna migracja sparaliżowała dotknięte nią państwa. Wyraźnie widać to w państwach UE, które w 2015 r. stosowały politykę otwartych granic. Mowa tu nie tylko o wzroście przestępczości, ale także o zamachach terrorystycznych

Następnie „Wiadomości” pokazały materiał, który bardzo szybko stał się kontrowersyjny, a internauci nie zostawili na nim suchej nitki.

„Wiadomości” zilustrowały materiał o emigrantach sceną z serialu Netfliksa

Materiał „Wiadomości” zaczyna się amatorskim filmikiem. Wieczór, dwa motocykle podjeżdżają pod pralnię chemiczną, a po chwili następuje strzelanina. W tle słychać wystrzały z broni automatycznej. Napastnicy ubrani w czarne stroje po wymianie ognia spokojnie odjeżdżają. Lektor Jakub Krzyżak, współautor materiału, czyta:

Napastnicy podjeżdżają na motocyklach i strzelają z broni maszynowej. Po czym spokojnie odjeżdżają. Podobnie sytuacje w wielu miejscach w Europie to już niemal codzienność

Telewidzowie są przekonani, że oglądają sceny, do których doszło w jednym ze szwedzkich miast. Autorzy materiału jako źródło nagrania wskazują Twitter. Na ekranie pojawia się publicysta prawicowego tygodnika „W Sieci”, Jakub Maciejewski, który stwierdza:

Poważna liczba migrantów z zewnątrz zagraża stabilności społecznej i bezpieczeństwu państwa, bo grupy, które przyjeżdżają z zewnątrz nie identyfikują się z dobrem tego państwa

Autorzy materiału „Nielegalna migracja paraliżuje Europę” krytykują również politykę „otwartych granic”, a widzom przypominają o słynnych zamachach w Nicei, Berlinie czy Brukseli.

Amatorskie nagranie wykorzystane w materiale „Wiadomości” TVP nie pokazało jednak prawdziwej strzelaniny, a nagrany komórką fragment sceny z hitowego szwedzkiego serialu „Snabba cash” (tłum. „Szybka gotówka”), który opowiada o sztokholmskim półświatku. Właśnie trwają zdjęcia do drugiego sezonu tej dostępnej na Netfliksie produkcji. Nicklas Wikström Nicastro z firmy producenckiej Strive stories, która odpowiada za prace nad serialem, powiedział w rozmowie ze szwedzkim serwisem expressen.se.:

Mogę potwierdzić, że to my nagrywaliśmy przy pralni Tule w Sundbyberg. Na miejscu byli statyści i ekipa

Portal ujawnił, że filmik pojawia się od 22 października w sieci i jest „wykorzystywany w celach politycznych”. Piotr Piotrowicz, Polak mieszkający w Szwecji, potwierdził na swoim profilu na Twitterze, że nagranie powstało na potrzeby produkcji fabularnej:

Takie karteczki z informacją o nagrywaniu filmu na kilka tygodni przed były rozklejane po całym osiedlu. Wszyscy w okolicy wiedzieli, że 22 października będą nagrywać kolejny sezon Netfliksa w Sundbyberg, na północy Sztokholmu

Internauci nie zostawili suchej nitki na TVP w związku z wykorzystaniem nagrania w antyemigranckim materiale:

Może do TVP nie dotarła ta kartka po prostu.

Widzę że materiał z Wiadomości został usunięty, szkoda że nie zdążyłem zrobić kopii

Wysłaliśmy do zespołu rzecznika prasowego Telewizji Polskiej prośbę o ustosunkowanie się do tej głośnej sprawy. Z racji świąt i przerwy weekendowej odpowiedź przyjdzie prawdopodobnie dopiero 2 listopada. Na profilu stacji na Twitterze ukazała się jednak odpowiedź w opisywanej przez nas sprawie. Jest dość zaskakująca. Stacja nie przeprasza widzów. Tłumacz się tak: „W materiale o fali przestępczości w Szwecji wykorzystano inscenizowane ujęcie. Autor materiału nie stwierdził, że przedstawia prawdziwe wydarzenie, ale że w podobny sposób wygląda sytuacja w wielu szwedzkich i europejskich miastach oraz państwach. To stwierdzenie jest prawdziwe.”

Internauci wytknęli jednak „Wiadomościom”, że w ich materiale wyraźnie pada zdanie: „To nagranie z jednego ze szwedzkich miast”.

Więcej postów