Polska elektrownia atomowa. Dobry czas na interesy z Francją?

Polska elektrownia atomowa z francuską technologią

W środę w Pałacu Elizejskim odbyło się spotkanie Andrzeja Dudy z Emmanuelem Macronem. Na agendzie znalazł się m.in. temat budowy pierwszej elektrowni atomowej w Polsce i związanej z tym oferty EDF.

Przywódcy rozmawiali o współpracy polsko-francuskiej w kwestiach gospodarczych, w tym energetycznych, w zakresie polityki bezpieczeństwa, a także współpracy obu krajów w ramach Unii Europejskiej oraz ochrony granicy UE.

Kwestia budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej w ostatnich tygodniach jest przytaczana w kontekście zainteresowania oraz ofert wstępnych składanych przez kolejne podmioty. Od dłuższego czasu coraz odważniej o potrzebie postawienia pierwszych reaktorów mówią także politycy.

Polsko-francuski atom tematem rozmów Dudy z Macronem

Francuskie przedsiębiorstwo EDF jest jedną z trzech firm, które wyrażają chęć dostarczenia swoich produktów w postaci reaktorów do Polski oraz pomocy w budowie. Pierwsza polska elektrownia atomowa miałaby stanąć na Pomorzu.

– Francja jest europejskim partnerem, który ma ogromne doświadczenie, jeżeli chodzi o energetykę jądrową. Elektrownie jądrowe będą nam niezbędne, jeżeli mamy zrealizować zobowiązania klimatyczne. Nie mamy innego wyjścia. Taka jest charakterystyka naszego kraju, że nie możemy zdobyć wystarczającej ilości energii ze źródeł odnawialnych, chociażby przez to, że nie zawsze jest wiatr, świeci słońce – powiedział po spotkaniu prezydent Duda.

Legutko: Dobry czas na interesy z Francją

W środę w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim na antenie Radia WNET prof. Ryszard Legutko zwrócił uwagę na to, że w ostatnich tygodniach daje się odczuć mniejszą niż zwykle krytykę ze strony francuskiego rządu. – W ostatnich czasach Francja nie jest zbyt chętna we włączanie się w antypolską krucjatę – zwrócił uwagę Legutko. Jak ocenił, ma to m.in. związek z rosnącymi w tym kraju nastrojami antyfederalistycznymi oraz zbliżającymi się wyborami prezydenckimi.

Legutko podkreślił, że w kwestii sporu Brukseli z Polską o orzeczenie TK, opozycja francuska stoi wyraźnie po stronie polskiej. – Macron jest z tego powodu pod presją. To jest dobry czas wizytę i robienie interesów z Francją – zaznaczył, odnosząc się do wizyty prezydenta Dudy nad Sekwaną – Jeżeli mamy wspólne interesy gospodarcze, to może zbliżać nas także politycznie – powiedział polityk.

Legutko podkreślił, że kontakty z głowami państw, szczególnie „dużych graczy” i wypracowywanie dobrych relacji dwustronnych to dobra droga.

Źródło: wprost.pl / DoRzeczy.pl / rp.pl/ Radio WNET / Twitter

Więcej postów