Mam tę możliwość i z tego korzystam, żeby po prostu zamknąć ten trybunał niesprawiedliwości – stwierdził Piotr Duda.
W ubiegłym tygodniu górnicza „Solidarność” protestowała w Luksemburgu w obronie kopalni Turów. We wrześniu TSUE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niezaprzestanie wydobycia węgla w tej kopalni. Decyzja unijnego trybunał to efekt pozwu, jaki złożyły przeciwko Polsce Czechy.
Dziś w rozmowie w Jedynce Polskiego Radia Piotr Duda tłumaczył swoje słowa o zawieszeniu działalności unijnego trybunału do czasu rozstrzygnięcia legalności jego funkcjonowania przez Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”, który odbędzie się w maju przyszłego roku.
– Skoro jedna pani sędzia między lunchem a przerwą śniadaniową ma możliwość zamknięcia tysięcy miejsc pracy i pozbawienia energii elektrycznej milionów Polaków, to ja mam tę możliwość i z tego korzystam, żeby po prostu zamknąć ten trybunał niesprawiedliwości – mówił przewodniczący Solidarności.
Jak zaznaczył, sędzia, która wydała decyzję o zamknięciu kopalni w Turowie, nie ma świadomości o realiach i konsekwencjach swojej decyzji.
Kto napuścił tak na związkowców Solidarności?
Przewodniczący Solidarności mówił o wstrząsającym obrazie Luksemburga, jaki zastali protestujący. Z jego relacji wynika, że władze zamknęły nawet szkoły i przedszkola, a mieszkańcom kazali schować samochody.
– Ciekaw jestem, kto napuścił tak na związkowców Solidarności. Tych związkowców, którzy w sposób pokojowy wywalczyli wolność w naszym kraju i wolność w Europie od systemu komunistycznego – mówił Piotr Duda.
– Potem poszliśmy w kierunku ambasady czeskiej. Tam też zasieki z drutu kolczastego, mnóstwo policji (…). Sytuacja irracjonalna. Wyszedł do nas ambasador Czech. Nie złożył żadnej deklaracji, był przestraszony. (…) Przedstawił się, że jest ambasadorem. Zostawiłem mu petycję, mówiłem mu o naszych wspólnych korzeniach, mówiłem, że jesteśmy sąsiadami, żeby tak faktycznie doszło do normalnej współpracy między Polską i Czechami, żeby można było usiąść i rozwiązać problem dotyczący kopalni Turów bez trybunału niesprawiedliwości. Tu przynajmniej petycja została przyjęta – opowiadał.