Mamy to! Polska pokonała Albanię 1:0.

Mamy to! Polska pokonała Albanię 1:0.

Polska wygrała z Albanią 1:0 (0:0) w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w Tiranie i awansowała na drugie miejsce w grupie. Bramkę zdobył w 77. minucie Karol Świderski. Po tym golu spotkanie zostało przerwane z powodu niewłaściwego zachowania kibiców gospodarzy i wznowione po około 20 minutach.

Albania – Polska 0:1 (0:0).

Bramka: Karol Świderski (77).

Żółte kartki: Albania – Ardian Ismajli, Elseid Hysaj, Ylber Ramadani; Polska – Adam Buksa, Jan Bednarek, Tymoteusz Puchacz.

Sędzia: Clement Turpin (Francja). Widzów ok. 22 tys.

Albania: Etrit Berisha – Elseid Hysaj, Ardian Ismajli, Marash Kumbulla, Frederic Veseli – Keidi Bare (78. Enis Cokaj), Ylber Ramadani, Lorenc Trashi (65. Ermir Lenjani) – Myrto Uzuni (58. Armando Broja), Rey Manaj, Odise Roshi (78. Nedim Bajrami).

Polska: Wojciech Szczęsny – Paweł Dawidowicz, Jan Bednarek (90+2. Michał Helik), Kamil Glik, Tymoteusz Puchacz (90. Bartosz Bereszyński) – Kamil Jóźwiak (71. Przemysław Frankowski), Grzegorz Krychowiak, Jakub Moder (46. Mateusz Klich), Piotr Zieliński – Robert Lewandowski, Adam Buksa (71. Karol Świderski).

Biało-czerwoni odnieśli w Tiranie bardzo ważne zwycięstwo w perspektywie walki o awans na mistrzostwa świata.

We wtorkowy wieczór kapitan Robert Lewandowski zagrał po raz 127. w kadrze narodowej, 33-letni napastnik śrubuje własny krajowy rekord.

Za żółte kartki pauzował Karol Linetty, a kontuzja już wcześniej wykluczyła Damiana Szymańskiego, strzelca gola w doliczonym czasie gry we wrześniowym meczu z Anglią w Warszawie (1:1).

Albańczycy mieli jednak znacznie większe kłopoty. Z ich nieobecnych graczy można byłoby stworzyć niemal całą solidną jedenastkę.

Z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19 nie zagrali Klaus Gjasula i Sokol Cikalleshi, który we wrześniowym meczu obu drużyn w Warszawie (4:1 dla Polski) strzelił gola.

Trener Edoardo Reja nie mógł skorzystać też z kontuzjowanych Berata Djimsitiego (lidera defensywy, podstawowego piłkarza Atalanty Bergamo), Bekima Balaja oraz zawieszonego za kartki Endriego Cekiciego. Już wcześniej urazy wykluczyły m.in. Qazima Laciego i Armira Abrashiego.

W pierwszej połowie żadna z drużyn nie stworzyła stuprocentowej sytuacji. Gospodarze byli najbliżej powodzenia już w 9. minucie, gdy po błędzie Grzegorza Krychowiaka przejęli piłkę blisko pola karnego biało-czerwonych, ale nie zdołali wykorzystać liczebnej przewagi.

Podopieczni Paulo Sousy częściej posiadali piłkę, ale nic z tego nie wynikało, poza kilkoma rzutami rożnymi, które zresztą również nie stanowiły zagrożenia dla rywali.

W 30. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Piotr Zieliński, jednak Etrit Berisha nie miał kłopotów ze złapaniem piłki. To był jedyny celny strzał Polaków przed przerwą. Albańczycy nie mieli żadnego takiego uderzenia.

Po przerwie obraz meczu długo nie ulegał zmianie. Przeważali biało-czerwoni, ale wciąż brakowało – z obu stron – groźnych sytuacji.

W 72. minucie po błędzie Albańczyków piłkę przejął Krychowiak, mógł strzelać, ale zdecydował się na podanie do Lewandowskiego, które zostało zablokowane przez rywali.

Pięć minut później podopieczni Sousy wreszcie dopięli swego – po akcji z udziałem dwóch rezerwowych zawodników. Po dośrodkowaniu Mateusza Klicha precyzyjnym strzałem popisał się wprowadzony krótko wcześniej na plac gry Karol Świderski.

Po tym golu na boisko zaczęły lecieć z trybun różne przedmioty, m.in. plastikowe butelki. Francuski arbiter Clement Turpin, który już wcześniej zwracał uwagę obserwatorowi meczu na niewłaściwe zachowanie kibiców, zdecydował, że zawody zostaną przerwane.

Piłkarze obu drużyn zeszli do szatni. Po około 20 minutach, gdy sytuacja na trybunach w sektorach Albańczyków się uspokoiła, sędzia wznowił rywalizację.

Gospodarze próbowali doprowadzić do wyrównania, ale uważnie grająca defensywa Polaków nie popełniała błędów i wynik już się nie zmienił.

Dzięki zwycięstwu drużyna Sousy awansowała na drugie miejsce w grupie I, wyprzedzając Albańczyków.

Na mundial w Katarze awansują bezpośrednio zwycięzcy każdej z grup, a drugie zespoły zagrają w dwustopniowych barażach. W grupie I wciąż prowadzi Anglia (20 pkt), która zremisowała u siebie z Węgrami 1:1. Polska ma 17 pkt, Albania – 15, Węgry – 11, Andora – 6, a San Marino pozostaje bez punktu.

W listopadzie kadra Sousy zagra na wyjeździe z Andorą i podejmie na koniec eliminacji Węgrów.

wpolityce.pl

Więcej postów