Na wtorkowym posiedzeniu sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych rozpatrywała i opiniowała wniosek KO o przedstawienie na posiedzeniu Sejmu informacji z MSWiA na temat działań podjętych przez szefów Komendy Głównej i Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci trzech osób po interwencji dolnośląskich policjantów.
Chodzi o śmierć 34-letniego Bartosza S. w Lubinie, 6 sierpnia, zgon 29-letniego Łukasza Ł. na początku sierpnia po policyjnej interwencji we Wrocławiu oraz śmierć 25-letniego Dmytra N. , który po interwencji policji 30 lipca został przewieziony do izby wytrzeźwień we Wrocławiu, gdzie po kilku godzinach zmarł.
Głosowanie ws. informacji udzielonej posłom zasiadającym w komisji przez MSWiA i policję przeprowadzono dwa razy, ponieważ posłanka Magdalena Sroka z Porozumienia nie oddała głosu za pierwszym razem i złożyła wniosek o powtórzenie głosowania. Za tym, że informacja udzielona przez MSWiA i policję jest niewystarczająca, opowiedziało się 12 posłów, przeciw było 11, a od głosu wstrzymał się jeden.
– Oznacza to, że komisja przekaże marszałek Sejmu Elżbiecie Witek, że temat poruszany na komisji powinien stać się przedmiotem plenarnego posiedzenia Sejmu – poinformował przewodniczący komisji Wisław Szczepański z Lewicy.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
W posiedzeniu komisji uczestniczyli wiceszef resortu spraw wewnętrznych Maciej Wąsik, komendant główny policji Jarosław Szymczyk parlamentarzyści oraz pełnomocnicy rodzin poszkodowanych.
Podczas posiedzenia policja zrelacjonowała zarówno przebieg trzech interwencji, jak i postępowania wyjaśniające i dyscyplinarne podjęte wobec funkcjonariuszy. Po raz pierwsze pokazano też ponad 5-minutowy zapis z kamery na mundurze, na której została zarejestrowana interwencja z 2 sierpnia w mieszkaniu we Wrocławiu, gdy zatrzymano Łukasza Ł.
Pełnomocnik rodziny stwierdził, że nie pokazano jeszcze ponad minuty zapisu i w jego ocenie to kluczowy dowód w sprawie tej śmierci.
Minister Wąsik podkreślał, że wszystkie dowody w tej sprawie są w dyspozycji prokuratora, który prowadzi to śledztwo. Dodał, że w tej sprawie w obiegu publicznym pojawiło się wiele tzw. fake newsów, dlatego policja za zgodą prokuratury pokazała film z zatrzymania.
Podczas posiedzenia sporo uwagi poświęcono pytaniom o szkolenie w policji, postępowania kontrolne i wyjaśniające oraz decyzje dyscyplinarne.
Pełnomocnik rodziny Dmytra N. podkreślił, że działania prokuratury w tej sprawie są bardzo skuteczne i pozwoliły postawić konkretne zarzuty zarówno osobom z policji, jak i z izby wytrzeźwień, gdzie zmarł obcokrajowiec.
W sprawie 34-letniego Bartosza S. w Lubinie śledztwo pod kątem przekroczenia uprawnień przez policjantów i nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Policja interweniowała wobec S. po tym, jak na numer alarmowy zadzwoniła matka mężczyzny i poinformowała, że syn nadużywa narkotyków. S. miał być agresywny i rzucać kamieniami w okna. Funkcjonariusze go obezwładnili, a nagrania z interwencji, na których widać, jak m.in. jest przyciskany do ziemi, trafiły do sieci.
29-letni Łukasz Ł. zmarł na początku sierpnia po policyjnej interwencji we Wrocławiu. Służby wezwał ojciec mężczyzny, który podejrzewał, że syn chciał popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze do mieszkania weszli siłowo. Według policji mężczyzna „wymachiwał nożem w kierunku funkcjonariuszy i groził jego użyciem, w związku z czym został obezwładniony”. Policja tłumaczy, że ze względu na stan psychofizyczny Ł. został przekazany ratownikom medycznym. Zmarł po kilku godzinach w szpitalu. Śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Rejonowa Wrocław Psie Pole.
30 lipca policjanci interweniowali na przystanku MPK we Wrocławiu wobec pijanego obywatela Ukrainy, 25-letniego Dmytra N., który został przewieziony do izby wytrzeźwień, gdzie po kilku godzinach zmarł. Sprawę opisała na początku września „Gazeta Wyborcza”. Dziennik ustalił, że policjanci użyli gazu, a mężczyzna był bity pałką i duszony, czego dowodem jest nagranie z monitoringu.
Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.