To mógłby być symbol rządów Prawa i Sprawiedliwości. Remont na wielką skalę, rządowa pokazówka, a potem i tak klops.
Dowództwo Marynarki Wojennej wydało 26 mln złotych na remont ORP Wodnik, okręt szkoleniowy, który w służbie pozostaje od 1976 r. Remont przeprowadzono w 2020 r. w Szczecinie i jednostka należąca do 3 Flotylli Okrętów wypłynęła w dwumiesięczny rejs z 56 podchorążymi na pokładzie. W skład jej załogi wchodzili studenci Akademii Marynarki Wojennej z Polski, Kataru i Kuwejtu. Celem rejsu były Stany Zjednoczone. Po 30 latach polski okręt wojenny miał znowu pojawić się w USA.
Wszystko było piękne, gdyby nie to że ORP Wodnik po prostu się… zepsuł. O ile jeszcze do Ameryki dopłynął o własnych siłach, to już w drodze powrotnej awarii uległ silnik główny. Trzeba było na pomoc wysłać kolejną jednostkę, okręt ratowniczy ORP Lech.
I tylko szkoda tych milionów złotych wyrzuconych na remont niesprawnego okrętu.
wiesci24.pl