Dodatek w postaci tzw. 14. emerytury to jeden z pomysłów rządu na poprawienie sytuacji emerytów. 8 marca prezydent Andrzej Duda podpisał stosowną ustawę. Niestety Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2021-2024 zakłada tylko jednorazową wypłatę, właśnie w tym roku. Jak zapewnia ZUS, będzie to świadczenie wypłacane z urzędu, co oznacza, że nie trzeba składać żadnego wniosku . Na wypłatę świadczenia rząd przeznaczył ok. 11 mld zł.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo
Dodatkowa, 14. emerytura będzie wsparciem przede wszystkim dla najuboższych emerytów. Pełną kwotę dostaną ci, których świadczenie podstawowe nie przekracza 2,9 tys. zł brutto, w tym również osoby, które ze względu na niski staż pracy otrzymują emerytury poniżej minimalnej kwoty. Pełna wysokość 14. emerytury to 1250,88 zł brutto, czyli ok. 1021 zł na rękę. Pozostali otrzymają czternastkę pomniejszoną zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”. Na przykład jeśli pobierana emerytura wynosi 3 tys. zł, czternastka będzie przysługiwać w kwocie mniejszej o 100 zł.
Jest też grupa emerytów, która w ogóle nie załapie się na czternastkę – to ci, którzy otrzymują najwyższe emerytury, czyli co najmniej 4 tys. 150,88 zł brutto. (ok. 3 tys. 300 zł na rękę).
14. emerytura zostanie wypłacona wraz z listopadowym podstawowym świadczeniem. Będzie podlegała opodatkowaniu i oskładkowaniu na ogólnych zasadach. Warto wiedzieć, że 14. emerytura będzie przysługiwała tylko osobom, które złożą wniosek o emeryturę przed końcem października 2021 r. Osoby, które przejdą na świadczenie z ZUS później, czternastki nie otrzymają.
Z informacji ZUS wynika, że 14. emerytura ma zostać wypłacona dla ok. 9,1 mln emerytów i rencistów, natomiast świadczenie w pełnej wysokości otrzyma ok. 7,9 mln uprawnionych.
Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści