Zajmują się prowadzeniem przedszkoli, szkół ponadpodstawowych i specjalnych, czy placówek opiekuńczo – wychowawczych. Prowadzą też domy dziecka, czy wydają żywność. Wszystko najczęściej bez umowy o pracę, co skazuje je na niepewną przyszłość.
Pracujące siostry zakonne opłacają wszystkie składki do ZUS, a więc przysługują im także dodatki dla emerytów i emerytek. Zakonnice mają więc świadczenie emerytalne z Funduszu Kościelnego i ZUS, ale też 500 plus dla niesamodzielnych emerytów, trzynaste emerytury (co sprawia, że otrzymują raz w roku podwójną wypłatę emerytury). Zwykle jednak to nie wystarcza, by godnie żyć na starość.
Zakonnice , które nie mają odprowadzanych składek przez pracodawcę, na emeryturze opłacane są przez Fundusz Kościelny. Składki jednak są niskie, więc na siostry czeka tylko emerytura minimalna.
Wzrastają za to zarobki księży . Najwyżej postawieni hierarchowie mogą liczyć na ponad 17 tys. zł emerytury i podobne wynagrodzenie, które zależy od wielkości parafii i szczodrości wiernych.
Źródło: „Super Express”
Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.