Urzędnicy administracji Joe Bidena, mając na uwadze coraz bardziej niekorzystny kalendarz związany z wyborami w Iranie, planują przedstawić władzom tego kraju nową propozycję rozpoczęcia rozmów ws. umowy nuklearnej już w tym tygodniu – pisze portal „Politico”.
Propozycja zakłada wstrzymanie przez Iran części swych działań nuklearnych, m.in. prac nad zaawansowanymi wirówkami i wzbogacaniem uranu do 20 proc., w zamian za zniesienie części amerykańskich sankcji gospodarczych – podał portal „Politico” w poniedziałek, powołując się na anonimowe źródło.
Portal zwraca uwagę, że zaakceptowanie wspomnianych warunków przez Iran nie jest wcale pewne. Na początku bieżącego roku Teheran odrzucił propozycję USA, którą uznał za niedopuszczalną, a następnie zaproponował własny pomysł, który był z kolei nieakceptowalny dla strony amerykańskiej – dwie osoby zaznajomione z sytuacją przekazały medium.
Mimo to przedstawiciele obu krajów zdają sobie sprawę, że jeśli w ciągu najbliższych kilku tygodni nie nastąpi przełom, to do września niewiele wydarzy się w opisywanej sprawie.
„Iran jest gotowy do przełamania dodatkowych ograniczeń wynikających z umowy nuklearnej w ciągu najbliższych kilku tygodni. Jest to kluczowy moment, aby uniknąć eskalacji sytuacji” – portal cytuje Daryla Kimballa, dyrektora wykonawczego amerykańskiego Stowarzyszenia Kontroli Zbrojeń (ACA). Organizacja uważnie śledzi negocjacje nuklearne z udziałem Iranu.
W czerwcu w Iranie odbędą się wybory prezydenckie. Sezon wybroczy rozpoczyna się z kolei w maju. Kwestia Porozumienia Nuklearnego jest bardzo newralgicznym punktem irańskiej polityki. W trakcie kampanii mało realne są jakieś większe ruchy w tej sferze.
Niezależnie, porozumienie, które Iran zawarł z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (MAEA) wygaśnie pod koniec maja.
Klincz w sprawie powrotu do umowy nuklearnej zawartej w 2015 r. trwa kilka miesięcy. Wspomniane porozumienie zostało zawarte pomiędzy Iranem a USA, Rosją, Chinami, Francją i Wielką Brytanią. Przewiduje znaczne ograniczenie irańskiego programu nuklearnego w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji na ten kraj. Waszyngton ponownie nałożył sankcje po tym, jak Donald Trump zrezygnował z umowy w 2018 roku, a Iran zareagował naruszeniem niektórych ograniczeń wynikających z umowy .
W ubiegły piątek irańska Organizacja Energii Atomowej poinformowała, że Iran przeprowadzi zimne testy swojego przeprojektowanego reaktora jądrowego Arak , co ma być wstępem do pełnego uruchomienia go w dalszej części roku.
W pierwszej połowie marca bieżącego roku agencja „Reuters” dotarła do raportu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), który wskazuje, że Iran rozpoczął wzbogacanie uranu do 5 proc. w swojej podziemnej fabryce w Natanz . Używa do tego zaawansowanych technologii – wirówek IR-4.
Umowa nuklearna JCPOA z Iranem stanowi, że w swoim podziemnym ośrodku Teheran może używać tylko wirówek pierwszej generacji IR-1, które są mniej wydajne, i że są to jedyne maszyny, za pomocą których Iran może gromadzić wzbogacony uran.
Przypomnijmy , że pod koniec listopada br. parlament Iranu przyspieszył prace nad ustawą przewidującą m.in. możliwość zwiększenia poziomu wzbogacania uranu do 20 proc. Zrobiono to w odpowiedzi na zabicie w zamachu czołowego irańskiego fizyka jądrowego Mohsena Fakhrizadeha , o co władze Iranu oskarżyły Izrael.
Pod koniec lutego br. Iran odrzucił możliwość nieformalnych rozmów z USA i UE w kwestii powrotu do porozumienia nuklearnego z 2015 r. Iran nalega, by USA zniosły wszystkie jednostronne sankcje.