Spółki, żony, partnerki PiS. Państwo żyją z państwa

Państwo żyją z państwa

Wielka familia Zjednoczonej Prawicy osiadła na swoim. Rodziny wreszcie mogą godnie pożyć na wikcie państwowych spółek. Tekst Anny Dąbrowskiej w środowej „Polityce” w kioskach i we wtorek na polityka.pl.

Trzy lata temu polityk z kręgów władzy opowiadał nam, jak jego żona ubolewa nad tym, że choć PiS jest u władzy kolejny rok, to ich sytuacja finansowa jest daleka od satysfakcjonującej. Po kolejnych wygranych przez partię Jarosława Kaczyńskiego wyborach powinna być już zadowolona. Choć mąż poseł nie zarabia znacząco więcej, za to dla niej znalazło się miejsce w kilku radach nadzorczych państwowych spółek.

Ustawa o zasadach zarządzania mieniem państwowym uchwalona przez PiS zakazuje powołania do rady nadzorczej spółki Skarbu Państwa asystentów parlamentarzystów, pracowników ich biur, zatrudnionych przez partię czy zasiadających w jej władzach. Milczy o małżonkach czy partnerach. Grażyna Kopińska, która przez wiele lat w Fundacji Batorego zajmowała się tematami antykorupcyjnymi, mówi: – Zasadniczym problemem jest to, że nie ma transparentnych reguł naboru do tych spółek, niewiele wiadomo o konkursach na te stanowiska, wiele dokumentów konkursowych jest utajnianych, a wymiana kadr po 2015 r. przybrała niespotykany dotąd rozmiar.

Sylwia Sobolewska, żona szefa Komitetu Wykonawczego PiS, posła i jednego z najbliższych współpracowników prezesa partii, rozpoczęła karierę w państwowych spółkach już po nastaniu „dobrej zmiany”. Dostała dyrektorską posadę w Orlenie w dziale systemów zarządzania i ryzyka korporacyjnego. A także miejsce w radach nadzorczych: w spółce córce KGHM (do jesieni 2019 r.), w PKO Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (do lata 2020 r.), a obecnie w Orlen Paliwa (od początku 2020 r.), w Porcie Lotniczym Szczecin–Goleniów (od 2017 r.) i spółce Anwil, z grupy kapitałowej PKN Orlen (od 2019 r.). „Moja żona nie jest osobą publiczną, tylko prywatną. O szczegóły można pytać osoby, które decydowały o tym, że pracuje tam, gdzie pracuje” – tłumaczył niedawno w Radiu Zet Krzysztof Sobolewski.

Dziennikarze pytają, ale o odpowiedź trudno: „Zgodnie z obowiązującymi standardami, dodatkowo uregulowaniami w zakresie przepisów wynikających z rozporządzenia RODO, spółka nie udziela szczegółowych informacji na temat spraw personalnych” – odpisuje standardowo biuro prasowe Orlenu.

POLITYKA.PL

Więcej postów