Aż huczy od plotek o nowej partii Adama Bielana (47 l.). – Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, ale jest to jeden ze scenariuszy – mówi „SE” Kamil Bortniczuk (38 l.). Co wtedy ze Zjednoczoną Prawicą? Polityk związany z Bielanem uważa, że niezbędna będzie renegocjacja umowy koalicyjnej. To może być kolejny problem dla Jarosława Kaczyńskiego (72 l.).
Zjednoczona Prawica targana jest wewnętrznymi konfliktami. Jednym z nich jest spór Jarosława Gowina (60 l.) z Adamem Bielanem o władzę w Porozumieniu. Na horyzoncie nie widać szans na – nomen omen – porozumienie, więc poważnie rozważany jest wariant z powstaniem nowej partii Bielana.
– Trzeba szukać formuły, która pozwoli funkcjonować w sposób niezakłócony koalicji, więc jakaś formuła czwartego koalicjanta jest rozważana – wskazuje Bortniczuk. Czy na pewno będzie to partia? Możliwe, że skończy się np. na stowarzyszeniu. Co wtedy? Stronnicy Bielana będą domagać się renegocjacji umowy koalicyjnej.
– To mogłoby się dla nich źle skończyć – mówi współpracownik Gowina Michał Wypij (36 l.), który przypomina, że na ten moment Bielan ma aż trzech przedstawicieli na stanowiskach ministerialnych.
Politycy PiS unikają komentarzy w tej sprawie, choć kilka dni temu kierownictwo partii rozmawiało m.in. o sytuacji w koalicji.
– Koledzy z Porozumienia muszą sami się dogadać. Nie chcę dolewać oliwy do ognia – komentuje wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.