Statek Ever Given zepchnięty z mielizny. Kanał Sueski może być wkrótce odblokowany

Statek Ever Given zepchnięty z mielizny

O skutecznym zepchnięciu z mielizny statku Ever Given na Kanale Sueskim poinformowano na profilu agencji transportowej Inchcape Shipping na Twitterze tuż po godz. 5 rano czasu polskiego. Nie oznacza to jednak końca blokady Kanału Sueskiego.

Agencja AP pisze, że jednostka częściowo została ściągnięta z mielizny, ale nadal blokuje ruch na tej drodze wodnej.

– Wiadomości o częściowym ściągnięciu statku z mielizny są dobre, ale zakończenie operacji nie będzie „bułką z masłem” – ocenił w poniedziałek w holenderskim radiu Peter Berdowski, szef holenderskiej firmy Boskalis, która jest właścicielem spółki Smit Salvage zajmującej się akcją przemieszczania statku. Nowy holownik przybędzie na miejsce i woda zostanie wpompowana pod dziób kontenerowca, aby pomóc w jego dalszym przemieszczeniu, ale jeśli te działania nie przyniosą rezultatu, być może trzeba będzie usunąć z pokładu ładunek – powiedział Berdowski.

Kontenerowiec Ever Given „obrócił się”, ale jeszcze nie płynie – powiedział AFP rzecznik japońskiej firmy Shoei Kisen, która jest właścicielem statku. Jednostka „utknęła pod kątem 30 stopni” do krawędzi kanału, ale teraz ma większy zakres ruchu – dodał rzecznik, wskazując, że Ever Given „obrócił się”, ale jeszcze „nie unosi się na wodzie”.

Zablokowanie Kanału Sueskiego

Przewożący towary na trasie Azja-Europa kontenerowiec Ever Given, pływający pod panamską banderą i będący własnością japońskiej firmy Shoei Kisen, we wtorek obrócił się bokiem i osiadł na mieliźnie w jednopasmowym odcinku Kanału Sueskiego, ok. 6 km od jego południowego wejścia, w pobliżu Suezu. Od tego czasu władze zarządzające kanałem nie były w stanie usunąć statku, a ruch przez ten szlak wodny – wyceniany na ponad 9 mld dol. dziennie – został wstrzymany, co jeszcze bardziej zakłóciło globalną żeglugę, już i tak nadwyrężoną przez pandemię koronawirusa – wskazuje AP.

W sobotę zarząd kanału poinformował, że udało się nieznacznie przesunąć rufę i ster statku. – Rufa statku zaczęła się przesuwać w kierunku Suezu wczoraj w nocy i to był dobry znak – powiedział na konferencji prasowej prezes Zarządu Kanału Sueskiego (SCA) generał porucznik Osama Rabie. Dodał, że z powodu odpływu trzeba było jednak przerwać operację przekręcania zablokowanego w poprzek kanału statku. Akcję utrudniał także silny wiatr.

Szef Zarządu Kanału Sueskiego powiedział, że toczy się śledztwo mające zbadać okoliczności wejścia 400-metrowego statku na mieliznę. Dodał, że silny wiatr prawdopodobnie nie był jedyną przyczyną wypadku i nie wykluczył błędu technicznego lub podjęcia błędnej decyzji przez załogę Ever Given. Wcześniej silny wiatr był podawany jako przyczyna wypadku przez firmę BSM, a „wstępne dochodzenia wykluczają jakąkolwiek awarię mechaniczną czy awarię silnika jako przyczynę wejścia na mieliznę”.

ONET.PL

Więcej postów