Aktualnie uczniowie mają lekcje w formie zdalnej. Taka mało komfortowa sytuacja utrzymuje się już od dłuższego czasu, co odczuwają nie tylko dzieci, ale i rodzice. Nad tym problemem pochyliła się córka legendarnej poetki Agnieszki Osieckiej, czyli dziennikarka Agata Passent. Przy okazji wspomniała Agatę Dudę, bo pierwsza dama jest nauczycielką. Uderzyła w czuły punkt.
Nauka zdalna wzbudza wiele emocji wśród dzieci i rodziców. Tematem tym zajęła się w swoim najnowszym felietonie także córka legendarnej poetki Agnieszki Osieckiej, publicystka Agata Passent. Felietonistka „Polityki” przedstawiła jak nauka zdalna wygląd u niej w domu, po czym nawiązała do świata polityki i kobiet, które są z tym światem związane. Passent odniosła się do nich pisząc: – Jak to cudownie, że jako matka i żona mam siostrzane wsparcie najważniejszych liderek Niepodległej: Pierwszej Damy, Pierwszej Córki Doradczyni, Ministry Rodziny, premiery Szydło, która obiecała, że damy radę. Jednak najwięcej uwagi poświęciła publicystka właśnie prezydentowej. Wszystko przez to, że Agata Duda jest nauczycielką i przez wiele lat uczyła w jednym z krakowskich liceów, dlatego uderzyła w ten czuły punkt, bo przecież praca nauczycielki niemieckiego była dla pierwszej damy niezwykle ważna, a uczniowie bardzo ją chwalili.
W nieco ironiczny sposób odnosząc się do pierwszej damy córka Osieckiej napisała: – Rozumiem, że Małżonka Prezydenta nie ma takiego oratorskiego talentu jak Emily Pankhurst czy Winston Churchill. Można poprosić o nośny płomienny tekst jakiegoś speca. To nie wszystko, bo felietonistka dodała jeszcze: – Nasza Pierwsza Dama to nauczycielka. Jak nie poddać się przy prowadzeniu lekcji zdalnych – czekam na instastorkę – napisała córka legendarnej poetki. Sama Agata Duda jednak pamięta o sprawach szkolnych i poświęca temu czas. Wystarczy spojrzeć na media społecznościowe kancelarii prezydenta, czy na oficjalną stronę, by zobaczyć i przekonać się, że pierwsza dama rozmawia z nauczycielami o edukacji w czasie pandemii.