Nie pojedyncze województwa a lockdown całej Polski przez kolejną falę COVID-19. Pandemia koronawirusa w Polsce szaleje, a rząd Mateusza Morawieckiego szuka kolejnych rozwiązań. Bilans zakażeń jest jednak fatalny i stąd realny jest scenariusz wprowadzenia wyjątkowych obostrzeń w całym kraju, w tym zamknięcia wielu sklepów i galerii handlowych.
W Polsce totalny lockdown obecnie, czyli zwiększone restrykcje związane z COVID-19, obowiązują w Lubuskiem, na Mazowszu, Pomorzu oraz Warmii i Mazurach. Sytuacja jest jednak na tyle nie pewna, że rząd może zdecydować się wprowadzić lockdown w całej Polsce. Warunek, żeby w całym kraju zwiększyć obostrzenia w związku z koronawirusem jest jeden – liczba zakażonych. Według nieoficjalnych informacji dziennikarza RMF FM Krzysztofa Berendy, jeśli w najbliższy czwartek, tj. 18 marca 2021 liczba nowych zakażeń COVID-19 przekroczy 25 tys., totalny lockdown całej Polski stanie się faktem.
Oznacza to, że w całym kraju swoją działalność będą musiały zawiesić: baseny (z wyjątkiem funkcjonujących w podmiotach wykonujących działalność leczniczą i dla członków kadry narodowej), sauny, solaria, łaźnie tureckie, salony odchudzające, kasyna. Zawieszona zostanie tam również działalność hoteli (z wyjątkiem hoteli robotniczych i tych, które świadczą usługi w ramach podróży służbowych).
Zawieszona będzie także działalność galerii handlowych (z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek, drogerii, salonów prasowych, księgarni, sklepów zoologicznych i budowlanych i salonów usługowych), teatrów, muzeów, galerii sztuki, kin, stoków narciarskich, klubów fitness i siłowni oraz obiektów sportowych.
Dodatkowo uczniowie klas I-III szkół podstawowych w całej Polsce musieliby uczyć się w trybie hybrydowym: jednego dnia w domu, jednego dnia w szkole.