Klejnot Rzeczpospolitej, czyli złoty łańcuch Orderu Orła Białego, nie trafi na razie na szyję Andrzeja Dudy i nie będzie cieszył oczu prezydenta. Senatorowie odroczyli decyzję o nadaniu łańcucha głowie państwa ze względu na pandemię. – Mam nadzieję, że to będzie odroczenie na wieczne nigdy – powiedział Faktowi senator Krzysztof Kwiatkowski.
Łańcuch Orderu Orła Białego został wprowadzony jako insygnium królewskie przez Stanisława Augusta Poniatowskiego w połowie XVIII wieku i noszony był przez niego podczas podniosłych uroczystości. Oryginalny łańcuch składał się z 24 ogniw, do których przywieszony był brylantowy krzyż z diamentów.
Klejnot Rzeczpospolitej przysługuje prezydentowi jako wielkiemu mistrzowi Orderu Orła Białego, ale do tej pory nie był używany przez nasze głowy państwa.
Do Sejmu wpłynęła jednak petycja o zmianę ustawy o orderach tak, żeby prezydent Andrzej Duda mógł nosić od święta drogocenny łańcuch. Na spotkaniu połączonych komisji ustawodawczej i komisji kultury senatorowie zagłosowali jednak za odroczeniem tego projektu. Uzasadniali swoją decyzję m.in. tym, że w zawieruchach wojennych zaginął brylantowy krzyż, którego odtworzenie kosztowałoby wiele milionów złotych.
“Miejsce na klejnoty jest w muzeum”
– Myślę, że majestat prezydenta nie ucierpi, jeżeli przełożymy tę sprawę na czas po pandemii. W ten sposób unikniemy uszczypliwych komentarzy, że w czasie, kiedy wiele ważnych rzeczy się dzieje w Polsce, my zajmujemy się łańcuchem króla Stasia – powiedział w czasie komisji marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Przewodniczący komisji ustawodawczej senator Krzysztof Kwiatkowski był za odrzuceniem projektu ustawy. – Mam nadzieję, że to będzie odroczenie na wieczne nigdy. Głosowałem przeciwko odroczeniu, bo uważam, że projekt trzeba odrzucić w całości – powiedział Faktowi.
– W przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii, Polska nie ma królowej ani króla, więc nie potrzebujemy insygniów królewskich. Jesteśmy demokracją parlamentarną, a miejsca na klejnoty królewskie są w muzealnych gablotach – dodał senator Kwiatkowski.
fakt.pl