Pomnik dowódcy wojsk Konfederacji usunięty z Kongresu USA

Pomnik generała wojsko Skonfederowanych Stanów Ameryki w nocy z niedzieli na poniedziałek został usunięty z gmachu amerykańskiego parlamentu.

Wykonany z brązu posąg gen. Roberta E. Lee stanął w budynku Kongresu USA w 1909 r. Został podarowany parlamentowi przez stan Wirginia. Jak podała telewizja TVN24 w nocy z niedzieli na poniedziałek został on usunięty. Figura została przewieziona do Wirginii.

Trafiła ona do Muzeum Konfederacji w Richmond, które w czasie wojny domowej z lat 1861-1865 było stolicą Skonfederowanych Stanów Ameryki. Jednak gubernator tego stanu Ralph Northam powiedział jeszcze w poniedziałek, że i tam pomnik Lee nie zagrzeje długo honorowego miejsca. Gubernator chce go zastąpić posągiem Barbary Johns, która w 1951 roku w wieku 16 lat protestowała przeciwko złym warunkom w jej szkole dla Afroamerykanów w mieście Farmville. Jej protesty stały się kanwą postępowania Sądu Najwyższego USA, który w efekcie zniósł segregację rasową w szkołach publicznych. Pomnik głównodowodzącego wojskami Konfederacji został usunięty z Kapitolu właśnie na wniosek władz Wirginii.

„Konfederaci nie reprezentują tego, kim jesteśmy w Wirginii, dlatego jednogłośnie głosowaliśmy za usunięciem tego posągu” – przekazała senator tego stanu Louise Lucas, którą zacytował portal TVN24. Natomiast gubernator Northam ocenił – „powinniśmy być dumni z tego ważnego kroku naprzód dla naszego stanu i kraju”. Jak dodał – „Konfederacja jest symbolem rasistowskiej i prowadzącej do podziałów historii Wirginii. Nadeszła pora, by opowiadać naszą historię obrazami wytrwałości, różnorodności i integracji”.

Ogólnokrajowa fala protestów jak wybuchła w reakcji na zamordowanie czarnoskórego George’a Floyda przez policjanta w Minneaopolis zaowocowała w USA licznymi atakami na pomniki. Pod hasłem Black Lives Matter w całych USA doszło do wystąpień ludności murzyńskiej oraz wspierających ją lewicowców i anarchistów. Choć część protestów miała charakter pokojowy to często dochodziło także do starć z policjantami, bicia przechodniów-oponentów, wandalizmu czy też zbiorowych rabunków.

Szczególnym celem praktyk wandalizmu są obiekty, które zwolennicy ruchu protestacyjnego uważają za symbole tak zwanego „białego suprematyzmu”. Niszczone były już muzeum Skonfederowanych Stanów Ameryki oraz pomnik ich prezydenta, oraz dawnych polityków amerykańskich, którzy posiadali niewolników. Niszczone są też    figury Krzysztofa Kolumba  .

Pod wpływem ruchu Black Lives Matter liberalne elity USA rozpoczęły zmiany w oficjalnej polityce historycznej.

FAKT.PL

Więcej postów