Szef UIPN: powiedziano mi, że tablicę na grobie UPA w Monastyrzu odnowiła Fundacja Wolność i Demokracja

Szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UIPN) Anton Drobowycz powiedział w wywiadzie dla ukraińskojęzycznego Naszego Słowa, że nieoficjalnie został poinformowany, iż tablicę na nagrobku UPA na górze Monastyrz na Podkarpaciu odnowiła Fundacja Wolność i Demokracja – organizacja powiązana z obozem rządzącym.

Drobowycz, który w minionym tygodniu  przebywał w Polsce z delegacją UIPN  , udzielił w tym czasie wywiadu czasopismu Ukraińców w Polsce „Nasze Słowo”. Szef UIPN potwierdził, że głównym tematem rozmów były kwestie poszukiwań i ekshumacji a także upamiętnień, w tym pomnika nagrobnego bojowników UPA na górze Monastyrz na Podkarpaciu, na którym przed wizytą Andrzeja Dudy na Ukrainie w październiku br. zamieniono starą, rozbitą tablicę na nową, ale pozbawioną nazwisk upowców i napisu „Polegli za wolną Ukrainę”.

Przypomnijmy, że odnowienia tablicy domagała się strona ukraińska, a z Pałacu Prezydenckiego płynęły zapewnienia, że przed wizytą Andrzeja Dudy na Ukrainie sprawa Monastyrza zostanie „zdjęta z agendy”.

W wywiadzie dla „Naszego Słowa” Drobowycz powiedział, że podczas spotkania z przedstawicielami polskiego IPN nie otrzymał odpowiedzi, kto zdecydował o „zamianie” tablicy, ani kto tego dokonał.

„Podczas rozmowy ze społecznością ukraińską dowiedziałem się, że ustawiła ją [tablicę – red.] Fundacja Wolność i Demokracja. Co to za fundacja i czy ma uprawnienia do podejmowania takich decyzji – nie mam pojęcia. Oficjalnie tego nie wiemy. Zgodnie z umową międzyrządową między Ukrainą a Polską odnowienie pomnika na górze Monastyrz nie może być sprawą dla osób trzecich” – powiedział Anton Drobowycz.

Szef UIPN mówił podczas rozmowy, że delegacja ukraińska nie otrzymała odpowiedzi, kto stoi za odnowieniem tablicy. Twierdził też, że „strona polska nie zaprzecza, że pomnik jest legalny”. Powtórzył, że strona ukraińska jest przeciwna dokonaniu ekshumacji na miejscu mogiły w Monastyrzu, by ustalić dokładną liczbę pochowanych.

Drobowycz zapewniał, że strona ukraińska nie zgodzi się na tablicę w obecnym kształcie i powtórzył, że ukraińskie władze wydadzą zgodę na prace specjalistów polskiego IPN na Ukrainie, dopiero wówczas, gdy na tablicy w Monastyrzu pojawią się usunięte napisy. Według niego delegacja UIPN nie otrzymała w Polsce obietnicy odnowienia tablicy w żądanym kształcie wypowiedzianej wprost, ale są „powody, by mieć nadzieję, że społeczeństwo i polityka w Polsce zmierzają w tym kierunku”.

Fundacja Wolność i Demokracja powstała w 2005 roku z inicjatywy środowisk zbliżonych do Prawa i Sprawiedliwości (m.in. Michała Dworczyka, obecnego szefa Kancelarii Premiera). W przeszłości członkiem władz fundacji był m.in. prominentny polityk PiS Adam Lipiński. Obecnie w radzie fundacji zasiada m.in. Zofia Romaszewska – etatowy doradca prezydenta Dudy i Rafał Dzięciołowski – członek prezydenckiej Narodowej Rady Rozwoju. W radzie fundacji jest też polityk PO Łukasz Abgarowicz oraz publicysta Tadeusz Płużański.

Jak pisaliśmy, Fundacja Wolność i Demokracja współtworzyła i wspierała stację TV Biełsat, a jako organizacja partnerska pośredniczyła w pozyskiwaniu oraz wdrażaniu wsparcia międzynarodowego dla Telewizji Biełsat. WiD jest wspierana, a także finansowana, m.in. przez polski rząd (m.in. MSZ czy MEN). Fundacji pomagały również m.in. Swedish International Development Cooperation Agency, norweskie MSZ, amerykańska organizacja Freedom House czy ambasada Wielkiej Brytanii w Warszawie.

PRZECZYTAJ:  Prezes Fundacji Wolność i Demokracja: może Polacy powinni odpuścić w sprawie pomników Bandery [ VIDEO]  

Kresy.pl poprosiły Fundację Wolność i Demokracja o odniesienie się do informacji podanej przez Antona Drobowycza.

Przypomnijmy że,  tuż przed tegoroczną wizytą Andrzeja Dudy na Ukrainie odnowiono tablicę pomnika nagrobnego OUN-UPA na górze Monastyrz, przy czym na nowej tablicy nie było nazwisk upowców i napisu „Polegli za wolną Ukrainę”  . Wcześniej prezydent RP zapewniał Wołodymyra Zełenskiego, że do czasu ich jesiennego spotkania kwestia ta zostanie załatwiona. Odnowienie tablicy nie zadowoliło strony ukraińskiej, która domaga się przywrócenia dawnych napisów i zapowiada, że do tego czasu będzie utrzymywała zakaz prac specjalistów Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN na Ukrainie.

  Przypomnijmy  , że w wydanym w październiku br. komunikacie IPN wskazał, że obecny kształt tablicy pomnika na górze Monastyrz jest zgodny z polskim prawodawstwem oraz aktualną wiedzą historyczną. „Tablica ta spełnia wszelkie wymogi odnośnie do miejsc pamięci, stawianych legalnie w Polsce i na Ukrainie” – zapewniono. Jak dodano, „w ocenie Instytutu Pamięci Narodowej nie ma przeszkód, aby ta inskrypcja w przyszłości została uzupełniona o nazwiska osób tam pochowanych”. Jednocześnie wskazano, że obecnie brak jest danych, które mogłyby potwierdzić, że lista umieszczona na poprzedniej tablicy była rzetelna. Wskazano także, że obecnie nie jest jasne, ile osób spoczywa w mogile i czy jej rzeczywista lokalizacja znajduje się w miejscu pomnika, który został wzniesiony po kilkudziesięciu latach. IPN zadeklarował, że jest otwarty na bezwarunkowe umożliwienie stronie ukraińskiej przeprowadzenia prac archeologicznych, ekshumacyjnych i identyfikacyjnych w Manasterzu, przy udziale polskich ekspertów.

FAKT.PL

Więcej postów