W październiku w Japonii odnotowano 2153 samobójstw – tylko w tym miesiącu ponad sto więcej osób odebrało sobie życie niż zmarło w tym kraju z powodu koronawirusa od początku pandemii.
Japończycy zmagają się z problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym już od wielu lat. Jak alarmują eksperci, pandemia koronawirusa pogorszyła kondycję psychiczną mieszkańców tego azjatyckiego kraju.
CZYTAJ TAKŻE: Drastycznie spada liczba zabiegów w szpitalach
Przez ostatnie lata liczba samobójstw w Japonii delikatnie spadała, podobny trend dało zauważyć się także w czasie pierwszych miesięcy tego roku. Od lipca jednak radykalnie wzrosła liczba osób, które decydują się na odebranie sobie życia.
Japońska policja podaje, że w październiku w całym kraju doszło do 2153 samobójstw, co oznacza niemal 40 proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Od stycznia do października tego roku życie odebrało sobie ponad 17 200 osób, o 160 więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Najwięcej samobójstw jest popełnianych w Tokio.
Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarły 2042 osoby.
CZYTAJ TAKŻE: Onkologia w czasie pandemii: liczba niektórych świadczeń spadła o ponad 90 proc.
Jak zauważają eksperci, pandemia poważnie przyczyniła się do pogorszenia zdrowia psychicznego Japończyków. Związane jest to m.in. z długotrwałym zamrożeniem życia społecznego, lokalnymi obostrzeniami, izolacją członków rodziny, bezrobociem oraz innym problemami finansowymi i społecznymi.
Rzecznik rządu podkreślił w mijającym tygodniu potrzebę konfrontacji z rzeczywistością. Poinformował, że powstała strona internetowa, która informuje o sposobach szukania pomocy, dostępne są m.in. infolinia oraz usługi online, w tym w mediach społecznościowych. Japońskie władze zwiększyły również fundusze, które przeznaczane są na zapobieganie samobójstwom.