Po zaledwie kilku miesiącach od ostatnich wyborów parlamentarnych kolejna koalicja, w której dominuje Prawo i Sprawiedliwość, stanęła nad przepaścią. Czy w tej sytuacji opozycja powinna zwiększyć wysiłki na rzecz odsunięcia PiS od władzy? Obecną sytuację w rozmowie z Faktem komentuje Roman Giertych, wicepremier w rządzie PiS-u, LPR i Samoobrony w latach 2006–2007.
Fakt: Czy istnieją podobieństwa między obecną sytuacją w koalicji Zjednoczonej Prawicy a koalicją, w której uczestniczył pan i pańska partia Liga Polskich Rodzin?
Roman Giertych: Przede wszystkim mamy do czynienia z zasadniczymi różnicami. Koalicja w roku 2007 była złożona z trzech partii, które niezależnie, konkurując ze sobą, a często bardzo ostro walcząc, weszły do Sejmu. Dziś mamy do czynienia z konfliktem, który jest bardziej starciem szefa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego i partii z nim kooperujących. Stworzyły one w Sejmie de facto kluby parlamentarne, ale było to możliwe, bo weszły do parlamentu na listach Prawa i Sprawiedliwości. To na pewno musi budzić większą złość ze strony PiS-u, niż budziła pozycja Samoobrony czy LPR-u. Różnice widać także w pozycji poszczególnych osób. Jednak moja pozycja czy Andrzeja Leppera była znacznie mocniejsza niż dzisiaj pozycja Gowina czy Ziobry. Co do podobieństw do tamtej sytuacji, to najważniejszym jest postawa Jarosława Kaczyńskiego, który nienawidzi konkurencji.
Jak pan ocenia wypowiedzi Zbigniewa Ziobry, który w poniedziałek odszedł od niewzruszonej postawy wobec forsowanych przez PiS ustaw i przekonywał, że „Zjednoczona Prawica jest dobrem”?
No cóż, przyznał, że jest koalicja, że zależy mu na niej. Jarosław Kaczyński na pewno pokaże mu miejsce w szeregu. Spodziewam się, że prezes PiS wybaczy Ziobrze – ale na krótko. A potem, po kilku miesiącach, Ziobro obudzi się rano i już nie będzie prokuratorem generalnym. Ta zmiana nastąpi w sposób tak szybki, że Ziobro nie będzie w stanie nic zrobić.
Jak ten moment przeciągania liny w koalicji powinna wykorzystać opozycja? Starać się przeforsować konstruktywne wotum nieufności w parlamencie?
Na razie opozycja nie dysponuje dopracowaną formułą mającą pozwolić na odsunięcie PiS od władzy. Istnieją trzy ugrupowania, które mają szansę stworzyć koalicję mogącą osiągnąć zwycięstwo w następnych wyborach: Platforma Obywatelska, Polska 2050 Hołowni i PSL. Wokół nich powinno się myśleć o tworzeniu szerokiego frontu, którego celem będzie odsunięcie PiS od władzy.
Z mecenasem Romanem Giertychem rozmawiał Andrzej Kaniewski
Jeszcze nie poradziliśmy sobie z jednym zagrożeniem, które wypłynęło z Chin, a już możemy mieć do czynienia z kolejnym. Zagraniczne media informują, że pod koniec 2019 roku z fabryki należącej do zakładu farmaceutycznego w Lanzhou wydostała się niebezpieczna bakteria. Jej nosicielami są zwierzęta, ale atakuje również człowieka. Szacuje się, że w „mieście zero” jest już ponad 3,2 tys. zakażonych.
Po dziesięciu latach od tajemniczej śmierci Uli Olszowskiej – zdolnej fotografki i początkującej reporterki „Gazety Krakowskiej” na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie. Ciało dziewczyny znaleziono w okolicach potoku Roztoka w Tatrach. Początkowo mogło wydawać się, że jej śmierć to nieszczęśliwy wypadek, jakich w Tatrach zdarzyło się wiele. W toku śledztwa pojawiły się nowe okoliczności zdarzenia. Nowe światło na sprawę rzucił tajemniczy mężczyzna, który może wiedzieć, jak zginęła Ula.
Dźwiganie siatek z zakupami obciąża kręgosłup. Krzysztof Tyniec (64 l.) wpadł więc na sprytny sposób jak do tego nie dopuścić. Gdy ostatnio znany z „M jak miłość” i „Klanu” aktor był widziany na dworze, ciągnął za sobą torbę zakupową na kółkach, którą uwielbiają seniorzy. Dzięki temu pan Krzysztof nie musiał narzekać na ciężary i mógł przy okazji cieszyć się spacerem z ukochanym pieskiem.
Wielki dramat dotknął rodzinę z Ziempniowa na Podkarpaciu. Żona straciła kochającego męża, a dwie córeczki wspaniałego tatę. A wszystko przez koszmarnego pecha i rozjuszone osy. Bogdana F. (†51 l.) zaatakował wściekły rój i pożądlił na śmierć.
W pierwszym sobotnim spotkaniu 4. kolejki ekstraklasy Lechia Gdańsk pokonała przed własną publicznością Stal Mielec 4:2. Flavio Paixao w znakomity sposób uczcił swoje 36. urodziny. Portugalczyk zdobył dwie bramki, przyczyniając się do wygranej zespołu z Trójmiasta. Beniaminek z Mielca wciąż pozostaje bez zwycięstwa.
Najwyższa Izba Kontroli krytykuje działalność byłej minister do spraw pomocy humanitarnej Beaty Kempy (54 l.). W raporcie kontrolerzy wyliczają nieprawidłowości: pomoc dla uchodźców według NIK była nieskoordynowana, wysokość wypłaconych dotacji została zawyżona, a pieniądze nie zawsze trafiały tam, gdzie trzeba. Beata Kempa odpowiada na zarzuty izby.
W 4. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Śląsk poniósł pierwszą porażkę w tym sezonie. Wrocławianie przegrali w Szczecinie 0:1. O wygranej Pogoni zadecydowała bramka zdobyta z rzutu karnego przez Michała Kucharczyka w 89. minucie. Jedenastka podyktowana została za przewinienie bramkarza Matusa Putnockiego na Kamilu Drygasie.
Trzy wyjątkowe czworonogi polecają się do adopcji! Masza po ponad pół roku wróciła z adopcji, potwornie załamana i zdruzgotana! Człowiek skrzywdził też maleńkiego Gabrysia i Mafina, którego odnaleziono porzuconego w lesie. Mimo iż wiele przeszły, nadal czekają na miłość. Może jeden z nich otrzyma ją właśnie od ciebie?
Polski turysta próbował wspiąć się po szklanej fasadzie jednego z najwyższych budynków w Paryżu. Mężczyzna bez żadnych zabezpieczeń chciał wdrapać się na dach 210-metrowego wieżowca Montparnasse. W połowie drogi śmiałka powstrzymały francuskie służby bezpieczeństwa.
Kaczyński zaczął eskalować wojnę w niewygodnym dla siebie momencie. Jeśli koalicja rozpadnie się „z powodu norek”, prawicowy elektorat tego nie zrozumie. Jeśli dojdzie do szybkich wyborów, wzmocni się opozycja z prawej strony i być może PiS-owi przyjdzie negocjować nowy rząd z Konfederacją, pewnie wzmocnioną o Ziobrę. Sprzeciw wobec ustawy „bezkarność plus” czyni z ministra sprawiedliwości jedynego sprawiedliwego – publicysta Piotr Zaremba komentuje dla Faktu przesilenie w Zjednoczonej Prawicy