Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Napięcie w koalicji Zjednoczonej Prawicy jest ogromne. Po raz kolejny pojawił się pomysł, żeby do rządu wszedł Jarosław Kaczyński. Czy prezes PiS okaże się lekiem na kryzys w szeroko pojętym obozie PiS? Podwładny Mateusza Morawieckiego, szef jego kancelarii, Michał Dworczyk ujawnił, o czym się mówi w PiS.
To może być ostatnia nadzieja na to, że koalicję PiS-Solidarna Polska uda się jeszcze posklejać. W piątek pisaliśmy o tym, że Adam Bielan w programie „Polityczny spacer” wskazał, że dobrze byłoby, gdyby Jarosław Kaczyński ponownie został premierem. Po weekendzie wydaje się, że do tego rozwiązania jest bliżej niż dalej. Michał Dworczyk w TVN24 pytany był o to, czy prezes PiS wejdzie do rządu. Szef KPRM jasno dał do zrozumienia, że Kaczyński może objąć jedną z dwóch kluczowych w rządzie funkcji.- Myślę, że jest to jeden z realnych wariantów. Nie wiem, czy premierem, czy wicepremierem. To jest decyzja pana prezesa Kaczyńskiego. Ten polityk ma taki format, że mógłby odegrać rolę stabilizującą w tej napiętej sytuacji, ale do tego musi być dobra wola z obu stron. Z naszej strony ta wola jest – podkreślił Michał Dworczyk, odnosząc się do sporu pomiędzy koalicjantami.
Szef kancelarii premiera stwierdził też, że „trudno oprzeć się wrażeniu, że tej koalicji nie ma, jeśli o niemal każdą ustawę, każdy program trzeba wewnątrz obozu toczyć dyskusje”. Podkreślił jednak, że chciałby, żeby „Zjednoczona Prawica funkcjonowała w dotychczasowym kształcie”.
se.pl