Amerykańscy senatorowie wzywają Andrzeja Dudę do „jednoznacznego potępienia antysemityzmu, również wtedy, gdy jest on propagowany przez Prawo i Sprawiedliwość oraz politycznych sojuszników”.
Senatorowie Jacky Rosen i James Lankford, szefowie specjalnej grupy amerykańskiego Senatu ds. walki z antysemityzmem, opublikowali list skierowany do polskiego prezydenta. Zaznaczyli w nim, że „partnerstwo Polski z USA, wiernym sojusznikiem NATO, znacząco przyczyniło się do zwiększenia bezpieczeństwa i dobrobytu w Europie Środkowej i Wschodniej”.
Doceniamy wieloletnią współpracę obronną Polski, w tym jej udział w operacjach wojskowych USA i chęć goszczenia amerykańskich wojsk na terytorium Polski. Z tych właśnie powodów jesteśmy zaniepokojeni rosnącym w Polsce dyskursem antysemickim i robieniem ze społeczności żydowskiej kozła ofiarnego
– napisali w liście do Andrzeja Dudy. Jak dodali, „miało to miejsce zwłaszcza podczas kampanii prezydenckiej w Polsce w 2020 roku. Prawo i Sprawiedliwość oraz telewizja państwowa podrzucały antysemickie tropy i posługiwały się słabo zawoalowaną demagogią”
Read my full statement with @SenatorLankford expressing concern over rising anti-Semitism in Poland and calling on Poland to enact a comprehensive Holocaust restitution law. ⤵️ pic.twitter.com/J1DAu2967v
— Senator Jacky Rosen (@SenJackyRosen) September 16, 2020
Senatorowie przywołują cztery przykłady
W liście, który w całości można przeczytać na stronie senator Jacky Rosen, zawarte zostały cztery konkretne przykłady. Chodzi m.in. materiał TVP z 9 czerwca, w którym pytano, czy kandydat opozycji na prezydenta Rafał Trzaskowski „spełni żądania żydowskie” oraz o wywiad Jarosława Kaczyńskiego w Radiu Maryja, podczas którego skrytykował Trzaskowskiego za rozważanie zwrotu własności żydowskiej, mówiąc, że „tylko ktoś bez polskiej duszy, polskiego serca i polskiego umysłu może coś takiego powiedzieć”.
9 lipca 2020 roku, argumentując przeciwko jakimkolwiek roszczeniom o zwrot mienia żydowskiego, oświadczył pan w TVP: 'Nigdy nie podpiszę ustawy, która mówi, że będziemy traktować dziedzictwo ludzi z jednej grupy etnicznej korzystniej niż z innych’. Ta retoryka skłoniła naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha do odpowiedzi, że 'społeczność żydowska w Polsce była zszokowana tym, że prezydent Duda złożył oświadczenie, które szczególnie podobało się wyborcom o poglądach antysemickich’
– czytamy w liście polityków.
gazeta.pl