Jeden z zapisów deklaracji przeforsowanej przez administrację Donalda Trumpa i podpisanej przez prezydenta Serbii oraz premiera Kosowa wywołał zastrzeżenia w Brukseli.
Jak podaliśmy , w piątek w Białym Domu w obecności Donalda Trumpa prezydent Serbii Aleksandar Vučić i premier Kosowa Avdullah Hoti podpisali porozumienie o normalizacji stosunków gospodarczych pomiędzy oboma krajami. W dokumencie znalazły się jednak zapisy nie mające większego związku z życiem gospodarczym Serbii i Kosowa. Amerykanie przeforsowali deklarację w której władze w Belgradzie i Prisztinie zobowiązały się do „wysiłków na rzecz restytucji bezspadkowego i nie objętego roszczeniami żydowskiego mienia z czasów Holokaustu” , a także do ustanowienia ambasad w Izraelu w Jerozolimie. Ten ostatni warunek okazał się zaskakującym dla prezydenta Serbii Alaksandra Vucicia.
Zapis ten wywołał także reakcję w Brukseli. Rzecznik wysokiego przedstawiciela do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Unii Europejskiej Peter Stano podkreślił, że wspólnota stoi na stanowisku rozwiązania konfliktu bliskowschodniego poprzez powstanie suwerennego państwa palestyńskiego z dostępem do wschodniej Jerozolimy. „W tym kontekście jakiekolwiek kroki dyplomatyczne, które wzywają do zakwestionowania wspólnego stanowiska w sprawie Jerozolimy wywołują poważne zaniepokojenie i żal” – słowa Stano zacytował portal telewizji Al Jazeera.
Sami sygnatariusze spróbowali już zdystansować się od dokumentu jaki trzy dni temu podpisali w USA relatywizując jego znaczenie. „Dokument jaki został ostatnio uzgodniony w Waszyngtonie, zbudowany na bazie uprzedniego zaangażowania na rzecz dialogu dwóch stron, może zapewnić użyteczny wkład w osiągnięcie całościowego, prawnie wiążącego porozumienia o normalizacji stosunków” – oświadczenie takiej treści podpisane przez serbskiego prezydenta i premiera Kosowa zostało opublikowane w poniedziałek.
Natomiast prezydent Kosowa Hasim Thaci orientujący swoją politykę na USA stwierdził już, że dzięki nawiązaniu relacji dyplomatycznych z Izraelem „będziemy mieli potężniejszych sojuszników w naszych globalnych dążeniach do umocnienia państwowości kosowskiej”.
USA uznały Jerozolimę za stolicę Izraela w grudniu 2017 r. wbrew prawu międzynarodowemu.