Tak wyglądały wakacje Kaczyńskiego. Brudziński zdradza szczegóły

Joachim Brudziński od kilku lat towarzyszy podczas wakacyjnego wypoczynku prezesowi PiS. W najnowszym wywiadzie opowiedział, jak udał się tegoroczny urlop Jarosława Kaczyńskiego.

Ostatnie dni sierpnia Jarosław Kaczyński spędził na Pomorzu Zachodnim. Europoseł Joachim Brudziński pochwalił się wówczas zdjęciami ze wspólnego rejsu jachtem motorowym po wodach Zalewu Szczecińskiego. Niestety, pogoda im nie sprzyjała. „Jak co roku prezes Jarosław Kaczyński dokonał inspekcji swojej wyspy i swojego stada” – napisał na Twitterze Brudziński.

W wywiadzie w tygodniku „Sieci” Brudziński zdradził więcej szczegółów dotyczących wakacji Kaczyńskiego. Sprostował przy okazji, że nie urlopuje z prezesem PiS („To byłby przejaw konfabulacji i Bóg wie czego jeszcze”) i wyjaśnił, że jego szef od lat letni czas spędza ze swoimi przyjaciółmi. „Czasami udaje mi się wspólnie z moimi przyjaciółmi ze Szczecina namówić pana prezesa na taką wyprawę po Pomorzu Zachodnim. Wpadł do nas do Szczecina na jeden dzień” – zdradził

„Warunki były prawdziwie żeglarskie, rybackie” – zrelacjonował. Jak się czuł Kaczyński? „Był wypoczęty, zadowolony, choć też zmoknięty, bo trafiliśmy na olbrzymią nawałnicę, wiał silny wiatr” – wyjawił w rozmowie z tygodnikiem Brudziński.

Zaatakował przy okazji krytyków Kaczyńskiego za snucie teorii spiskowych wokół jego urlopu. „Nieważne, w jakim entourage’u czy w jakim kontekście pojawia się prezes Jarosław Kaczyński, natychmiast na portalach społecznościowych widać totalne poruszenie totalnie odjechanych, którzy mają jakieś nienawistne dygotki. We wszystkim się doszukują podstępu. Liczą krople deszczu na swetrze, jak rok temu przy okazji publikacji zdjęcia z Beskidu Sądeckiego” – zarzucił. I uderzył w opozycję: „Gdyby na taki rejs po zalewie wybrali się pozerzy z PO, to mielibyśmy przegląd żurnalowy żeglarskiej mody z najdroższych kolekcji, a na kolację poszliby do pobliskiego Radissona”.

„Jarosław Kaczyński jest człowiekiem niezwykle ciepłym, skromnym, dowcipnym i ma dystans do siebie. Dlatego na tym znanym już zdjęciu wyglądaliśmy jak 90 proc. Polaków na urlopie. Tu nie ma strategii piarowskiej” – zapewnił europoseł PiS.

Zapytany o to, z czego żartował Kaczyński przyznał ze śmiechem, że z niego i jego kolegów z PiS. Przyznał, że podczas wspólnych wyjazdów nie poruszają z prezesem Prawa i Sprawiedliwości trudnych tematów politycznych. „Mówimy jednak też o tym, co ważne dla naszego regionu, dla Pomorza Zachodniego i tu wymienia np. sprawę budowy gazoportu im. Lecha Kaczyńskiego” – dodał.

FAKT.PL

Więcej postów