Neofaszysta Roberto Fiore w Warszawie zagrzewał Grzegorza Brauna do walki o nacjonalistyczną Europę

Włoski neofaszysta Roberto Fiore miał w Warszawie publiczne spotkanie z Grzegorzem Braunem, posłem Konfederacji, podczas którego podkreślał swoje związki z faszyzmem, zachwycał się marszami niepodległości i zagrzewał do walki o nacjonalistyczną Europę, która ma powstać w przeciwwadze do Unii Europejskiej. Mówił też o konieczności współpracy z Rosją.

Padały słowa o rewolucji czy implozji systemu europejskiego, zaś Grzegorz Braun zaznaczał, że we współczesnym świecie trzeba mieć różaniec – i kałasznikowa.

26 sierpnia, w Centrum Edukacyjnym Polska (dawniej Centrum Edukacyjne Powiśle) w Warszawie, przy jednym stole zasiedli: poseł Grzegorz Braun z Konfederacji i Roberto Fiore, włoski polityk, lider neofaszystowskiej partii „Forza Nuova”. To było publiczne spotkanie, z udziałem publiczności, zostało nagrane i udostępnione w sieci.

Choć padło niewiele konkretów, obaj politycy odpowiedzieli na pytanie o możliwość współpracy między Konfederacją a Forza Nuova:

Braun: „Nasze dzisiejsze spotkanie jest już dostatecznie skandaliczne, aby można było mówić o obiecującym początku tej współpracy” .

Fiore: „Mamy wiele wspólnych punktów. Chęć wprowadzenia zmian jest ta sama. Miłość do naszych narodów, ale i nienawiść do obecnego systemu jest wspólna. Ta walka na pewno będzie zwycięska, ale musimy teraz szybko zacząć działać”.

Fiore: jestem synem faszysty

Forza Nuova to włoska partia nacjonalistyczna i neofaszystowska, zaś Roberto Fiore uważany jest za jedną z najważniejszych postaci skrajnej prawicy w Europie. On sam nie wypiera się związków z faszyzmem, mówił o nich zresztą także podczas opisywanego spotkania w Warszawie:

„Jestem synem faszysty, a moim ojcem chrzestnym był Giorgio Amirante, czyli jeden z założycieli MSI – Włoskiego Ruchu Społecznego (partii postfaszystowskiej). Benito to moje szóste imię. Trochę trudno jest mi więc od tej ideologii uciec”.

Roberto Fiore to postać na wskroś kontrowersyjna. W latach 80. postawiono mu zarzuty udziału w zamachu terrorystycznym na dworcu kolejowym w Bolonii (zginęło w nim 85 osób, a 200 zostało rannych). Proces toczył się we Włoszech, ale Fiore zdążył wcześniej wyjechać do Wielkiej Brytanii. Tam został aresztowany, jednak nie doszło do jego ekstradycji.

Podczas procesu uniewinniono go od zarzutu udziału w zamachu, ale skazano na 5 lat pozbawienia wolności za działalność w ugrupowaniu terrorystycznym. Fiore wyroku jednak nie odsiedział – przeczekał go w Wielkiej Brytanii, a do Włoch wrócił dopiero w 1999 r., gdy kara uległa przedawnieniu.

Na wyspach zaprzyjaźnił się z Nickiem Griffinem, który później został liderem nacjonalistycznej i faszyzującej Brytyjskiej Partii Narodowej. W latach 80. obaj stworzyli faszyzującą organizację International Third Position.

Forza Nuova powstała w 1997 r., Fiore był jednym z jej założycieli. W 2004 r. ugrupowanie to weszło w skład powstającego przed wyborami do Parlamentu Europejskiego bloku wyborczego , tworzonego przez Alessandrę Mussolini. Fiore został jednak europosłem dopiero w 2008 r., zastępując Mussolini właśnie. Kadencję zakończył w 2009 r.

Do Polski przyjechał nie po raz pierwszy. Uczestniczył już w marszach z okazji Święta Niepodległości 11 listopada, był także prelegentem podczas konferencji we Wrocławiu w 2015 r. „Quo vadis Europo? Liberalna Europa w obliczu inwazji”, organizowanej przez skrajnie prawicowe pismo „Opcja na Prawo”.

W tej samej konferencji uczestniczył Rosjanin Aleksiej Komow, przedstawiciel ultrakatolickiej międzynarodówki World Congress of Families na Rosję, bliski współpracownik rosyjskiego oligarchy Konstantego Małofiejewa (Polskę reprezentował tam prof. Jacek Bartyzel z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, z wystąpieniem „Liberalizm – cichy zabójca Europy”).

Moskwa? To strażnik wartości chrześcijańskich!

Fiore nie ma nic przeciwko udziałowi Rosji w europejskiej polityce, wręcz przeciwnie, uważa Moskwę za jeden z kluczowych dla Europy ośrodków, strażnika prawdziwych wartości chrześcijańskiej cywilizacji.

W 2015 r., podczas Międzynarodowego Rosyjskiego Forum Konserwatywnego w Sankt Petersburgu podkreślał, że Moskwa jest obecnie jedynym narodem, który tych wartości strzeże. W Warszawie odwołał się do tej samej teorii i podkreślił konieczność współpracy z Rosją:

„Europa według nas (chodzi o Forza Nuova – przyp. red.) sięga nie do Uralu, ale aż po Syberię, dlatego nie powinno być dzielenia na Zachód a Wschód, powinniśmy współpracować. Elementem symbolicznym dla nas jest koncepcja trzech „Rzymów”, czyli: Rzymu, Konstantynopolu i Moskwy” – mówił na warszawskim spotkaniu. – „Kilka lat temu we Wrocławiu uczestniczyłem w konferencji nt. kultury (wspominana konferencja „Opcji na Prawo” – przyp. red.), gdzie przedstawiciele kultury polskiej i rosyjskiej wspólnie doszli do wniosku, że należy skupić się na tych wartościach, które łączą Polskę i Rosję, mimo tego że są to narody historycznie od siebie odległe”.

Po tej wypowiedzi Grzegorz Braun podkreślał co prawda, że między Forza Nuova a Konfederacją istnieje katalog rozbieżności i trudno by było ustalić m.in. wspólny pogląd na temat Wschodu – ale ta kwestia nie była przeszkodą w dalszych rozważaniach o współpracy obu ugrupowań.

Fiore nie ukrywał swojej niechęci wobec Unii Europejskiej, ale…

„Plusem jest to, że nawet jeśli jesteśmy absolutnie przeciwni Unii Europejskiej w obecnej formie, to możemy korzystać ze wszystkich jej struktur i mieć dostęp do możliwości, które daje UE, ponieważ nasza partia jest oficjalnie uznana w Unii” – dodawał jednocześnie bez zażenowania.

Polska ma pomóc „przebudzić” Europę

Sporą część spotkania poświęcono procesowi „przebudzenia” Europy, który, według rozmówców, właśnie trwa. Obaj często odwoływali się do religii i postaci Boga, podkreślając, że nowa Europa musi opierać się na katolicyzmie i nacjonalizmie.

„Wszystkie rewolucje zaczynają się od przebudzenia duchowego i właśnie jesteśmy na tym etapie. Jesteśmy my, katolicy i patrioci, przeciwko Billowi Gatesowi i Sorosowi. W Hiszpanii wystarczyłoby dzisiaj dwóch generałów, którzy by powiedzieli, że już nie słuchamy rozkazów” – mówił Fiore. – „Nowa Europa, która nastanie w przyszłości, ukształtuje się w ogniu walki. Historia naucza, że w Europie zawsze byli przywódcy, a nie tyrani, oraz narody, które były przywódcami Europy, jak naród włoski czy hiszpański. W zasadzie jedynym tyranem w historii Europy była Bruksela. (…) W obecnym systemie takimi przywódcami są Niemcy i Francja. W przyszłości będzie musiało wyłonić się inne centrum, duchowe, które poprowadzi Europę do walki w przeciwwadze do centrum w Brukseli”.

A Braun dodawał o Brukseli: – „Teraz to nie żadne centrum, tylko próżnia. Gwiazda śmierci brukselska, czarna dziura”.

Włoski polityk podkreślał również rolę Polski w opisywanym procesie: „Polska jest kluczowym elementem w procesie odradzania się Europy .Uczestniczyłem w manifestacjach 11 listopada w Warszawie i uważam, że to jeden z głównych przejawów odrodzenia w Europie Wschodniej”.

Fiore nie tylko odwiedzał Polskę już kilkukrotnie, ale też po lipcowych wyborach prezydenckich pogratulował na Twitterze Krzysztofowi Bosakowi, kandydatowi Konfederacji. Uznał, że to właśnie dzięki niemu Andrzej Duda będzie musiał trzymać się przez kolejne pięć lat antyunijnego i „prorodzinnego” kursu.

Braun: biada tym bez różańca i kałasznikowa

Podczas spotkania Roberto Fiore starał się wypowiadać dość ostrożnie, za to Grzegorz Braun nie ukrywał swoich poglądów:

„Widzimy na przykładzie zajść w USA, że zabezpieczyć swój sklepik na rogu byli w stanie tylko ludzie zaopatrzeni w broń, długą, krótką, ale własną. Te obrazy, w których mogliśmy porównywać chaos i bolszewię w kolejnej odsłonie na ulicach amerykańskich miast, i spokojną prowincję, małe miasteczka, w których spokój warunkowała obecność normalnych ludzi, który wyszli przed swoje domostwa eksponując poważne arsenały. Więc jeśli nastąpi moment implozji systemu, to biada tym, którzy nie będą dysponowali różańcem i kałasznikowem”.

„To pokazuje, że Polska jest bardziej wolnym krajem iż Włochy, bo gdybym ja coś takiego powiedział we Włoszech, od razu z policji ktoś by do mnie zadzwonił i poprosił o wyjaśnienie” – skomentował jego wypowiedź Fiore.

Nacjonaliści, spiskowcy i wspieracze Rosji

Spotkanie w Centrum Edukacyjnym Polska prowadził Rafał Mossakowski. CEP jest dobrze znane zarówno sympatykom nacjonalistów, zwolennikom rozmaitych teorii spiskowych oraz kursu prorosyjskiego w Polsce, jak i polskim służbom.

Wśród gości CEP pojawiają się:

– Mateusz Piskorski, były lider prorosyjskiej partii „Zmiana”;

– Aleksander Jabłonowski vel Wojciech Olszański, były aktor, obecnie znany głównie ze swoich prorosyjskich poglądów;

– radykalnie prawicowy były ksiądz Jacek Międlar;

– Justyna Socha ze Stowarzyszenia STOP NOP (sprzeciwiającego się obowiązkowi szczepień);

– kontrowersyjny ks. Roman Kneblewski, kapelan narodowców, który nie ukrywa, że nie wierzy ani w demokrację, ani w pandemię COVID-19;

– Ewa Pawela z youtubowego kanału Niezależna Telewizja (NTV), która prezentuje się tam jako „sygnalistka kontroli umysłu” i opowiada o rozmaitych teoriach spiskowych, ostatnio np. o „maseczkowym okultyzmie” czy też o tym, że istnieje „plan spalenia i zburzenia wszystkich katedr i kościołów katolickich na świecie” .

Opisywałam jej nagrania w marcu 2020, na początku pandemii w Polsce – Pawela udowadniała wówczas, że wirus COVID-19 został „sztucznie zaprogramowany” przez naukowców i powoływała się przy tym na rosyjskiego eksperta Igora NIkulina, występującego w rosyjskiej, państwowej stacji telewizyjnej RT.

Promowanie przez CEP osób o poglądach prorosyjskich lub korzystających z rosyjskiej propagandy jest wyraźnie widoczne. Nic więc dziwnego, że optujący za współpracą z Rosją Roberto Fiore był gościem właśnie tego ośrodka.

Mossakowski od dawna jest też związany z Grzegorzem Braunem – w 2015 r. był jego pełnomocnikiem wyborczym w wyborach na Prezydenta RP.

W CEP często goszczą więc też politycy Konfederacji, ale także – co ciekawe – prof. Jan Żaryn, w ub. kadencji senator PiS, a obecnie dyrektor państwowego Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego.

Śledztwo ABW

Działalność Centrum Edukacyjnego Powiśle i Rafała Mossakowskiego zainteresowała także ABW. W lutym 2019 r. ABW wkroczyła do CEP, zarekwirowała wszystkie nośniki elektroniczne i przeprowadziła przeszukanie, w związku ze śledztwem w sprawie możliwości propagowania faszyzmu.

Nie przeszkadza to jednak Mossakowskiemu w prowadzeniu działalności. W ciągu ostatniej dekady sierpnia na swoim kanale YT opublikował 23 filmy (mają od tysiąca do 76 tys. wyświetleń), a cały kanał (nowy, założony 29 grudnia 2019) ma obecnie ponad 6,6 mln wyświetleń.

Poseł Grzegorz Braun nie kryje swojego udziału w spotkaniu z Roberto Fiore, wręcz przeciwnie – sam o nim poinformował na swoich kontach na Facebooku i Twitterze.

ANNA MIERZYŃSKA

Więcej postów