Jarosław Kaczyński przygotowuje się na swój polityczny koniec i opuszczenie PiS? Kolejny polityk ujawnia, że stan zdrowia prezesa się pogarsza. Tym razem głos w sprawie zabrał Tomasz Nałęcz i nie są to dobre wiadomości dla fanów Prawa i Sprawiedliwości.
Zdrowie Jarosława Kaczyńskiego ostatnio szwankuje, a operacje nóg sprawiły, że za daleko już w polityce nie zajdzie. Europoseł Ryszard Czarnecki ujawnił nawet, kiedy prezes PiS odejdzie z polityki. Profesor Tomasz Nałęcz podejrzewa natomiast, że koniec Kaczyńskiego oznacza rozpad PiS.
Koniec Kaczyńskiego i rozpad PiS?
Odejście Kaczyńskiego oznacza koniec PiS? Profesor Tomasz Nałęcz w rozmowie z portalem wiadomo.co powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość wchodzi w okres schyłkowy, o czym świadczą m.in. walki wewnętrzne. Zwrócił jednak uwagę, że obecny „okres schyłkowy” może potrwać całe lata. Uważa również, że rząd zniszczył to, co osiągnęła Platforma Obywatelska.
Polska wcale nie była w ruinie, jak mówił PiS w 2015 roku, tylko wręcz przeciwnie, rządy Platformy zostawiły państwo w tak dobrym stanie, że było co dzielić. PiS na tym zbudował poparcie, ale już w chwili, gdy pojawiły się kłopoty, widać dużą bezradność PiS-u. Ta ekipa jest świetna w PR, ale gorzej w realnym rozwiązywaniu problemów – uważa Tomasz Nałęcz. (wiadomo.co)
Jak ujawnił Nałęcz, pozycja Jarosława Kaczyńskiego nie jest taka mocna, jak może się wydawać i wodzowi wszystko się sypie. Co więcej, „biologia przywódcy” daje o sobie znać.
Elementem schyłkowości będzie też meandrowaty rozwój wydarzeń, a także kłopoty podyktowane biologią przywódcy. Czasy są takie, że przydałby się dynamiczny 40-latek, bo Jarosław Kaczyński z każdym miesiącem jest coraz słabszy, co też widać gołym okiem – powiedział Nałęcz.
WOJCIECH KOZICKI