Koronawirus spowszedniał rządzącym, czyli o odejściu ministra Szumowskiego [OPINIA]

Dziś w kręgach okołorządowych widać coraz mniej pokory. Wręcz przeciwnie, bije z nich fascynacja tezami zawartymi w książce „Fałszywa pandemia”. W internecie ludzie sprzyjający władzy relatywizują ryzyko związane z koronawirusem, pisząc, że danego dnia z powodu epidemii zmarły „zaledwie 4 osoby” – pisze Katarzyna Kozłowska, redaktor naczelna Faktu

 Nie zgadzam się z tymi, którzy z radością komentują odejście z rządu prof. Łukasza Szumowskiego (48 l.). Uważam, że większość z nas pożałuje tego już w najbliższych tygodniach, gdy zacznie się chaos wywołany powrotem dzieci do szkół.  Na razie w rodzicach narasta gniew. Zwłaszcza ci mieszkający w miastach nie wiedzą, co robić. Nie wiedzą nawet co myśleć, bo rządzący zwlekają z dostarczaniem im podstawowych faktów i analizy, na podstawie których mogliby ocenić, czy puszczenie dziecka do szkoły jest dla nich bezpieczne, czy też ryzyko, że ucierpią z tego powodu, jest w ich przypadku bardzo wysokie. Nie ma konferencji prasowych, a na nich autorytetów, nie ma specjalnej infolinii w związku z planowanym otwarciem szkół, nie ma kampanii informacyjnych. Nie ma już nawet prezentacji, które jeszcze w marcu, kwietniu i maju chciało się rządowi przygotowywać. Są za to wypowiedzi, które jasno wskazują, że odpowiedzialność za ewentualne problemy poniosą Polacy: dyrektorzy szkół i nauczyciele, a konsekwencji także rodzice, dziadkowie i same dzieci. Nic dziwnego, że w rozmowach rodziców pobrzmiewa znany nam wszystkim ton: „Umiesz liczyć, licz na siebie”.

 Owszem, wnikliwi czytelnicy zauważą, że Fakt miał ministrowi Szumowskiemu sporo do zarzucenia.  Po tym, jak ujawniliśmy, że tkwi w konflikcie interesów, domagaliśmy się od niego jasnej deklaracji. Chcieliśmy, żeby Szumowski jednoznacznie powiedział, czy jest ministrem, czy inwestorem w dziedzinie biotechnologii. Liczyliśmy na to, że dokona wyboru na korzyść służby publicznej. Nie podobały nam się okoliczności zakupu respiratorów i masek od niepewnych pośredników. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że transakcję prowadzono w najbardziej gwałtownej fazie epidemii i że nie ujawniono dotąd dowodów, które by obciążały samego ministra. Dopóki takie się nie pojawią, Szumowski powinien trwać na stanowisku i prowadzić swój najważniejszy projekt: bronić Polaków przed epidemią. 

 Dlaczego będziemy żałować odejścia Szumowskiego? Bo prowadząc społeczeństwo przez epidemiczny kryzys, potrafił trwać przy zdrowym rozsądku i przysiędze Hipokratesa.  Szumowski do zagrożenia epidemiologicznego podchodził z pokorą. Owszem, różne środowiska mogą twierdzić, że popełniał błędy. I pewnie tak było. W Polsce przeprowadzaliśmy (i przeprowadzamy) bardzo niewiele testów względem niektórych państw. Ale za to w Polsce szybko i skutecznie wprowadziliśmy lockdown. Wybory majowe się jednak nie odbyły (mimo iż odbywały się w tamtym czasie w USA i w pewnej części Niemiec), a te kolejne mogły być już przeprowadzone w sposób hybrydowy. Można mnożyć za i przeciw, można przerzucać się argumentami. Jedno jest pewne: w Polsce uniknęliśmy scenariusza włoskiego. Ludzie nie umierali na COVID na korytarzach zatłoczonych szpitali. Czy to zasługa Szumowskiego? Tego już nie rozstrzygniemy. Ale tak właśnie było: w miarę spokojnie, choć nie bez ofiar.

Szumowski nie przepadał za dziennikarzami, ale gdy odwiedził nas w redakcji Faktu, widzieliśmy, jak poważnie traktuje zagrożenie epidemiologiczne. Traktował je z najwyższą pokorą, wiedząc, że ma do czynienia ze zjawiskiem rzadkim i nieprzewidywalnym. Takim, o którym medycyna wciąż nie wie wszystkiego

  Dziś w kręgach okołorządowych nie widać już pokory. Za to bije z nich fascynacja tezami zawartymi w książce „Fałszywa pandemia”.  Oczywiście nikt z funkcyjnych polityków obozu władzy nie powie tego głośno, ale koronawirus rządzącym spowszedniał. Środowisko premiera skupiło się niemal w stu procentach na odbudowywaniu gospodarki i poprawianiu wskaźników. Inni próbują za wszelką cenę przekonać Polaków, że polskim rodzinom zagraża nie wirus, a tęcza, którą młodzież zatyka na niektórych pomnikach. Unikają porównywania jabłek z jabłkami i gruszek z gruszkami. Gdyby byli bardziej uczciwi, musieliby przypominać ludziom, że na grypę hiszpankę w latach 1918-1920 zmarło na świecie co najmniej 20 mln ludzi!

 Pewien tygodnik na okładce promował artykuł, który poddaje w wątpliwość pandemię. A w internecie ludzie sprzyjający władzy relatywizują ryzyko związane z koronawirusem,  pisząc, że danego dnia zmarły przez niego „zaledwie 4 osoby”. Imposybilizm systemu opieki zdrowotnej względem potrzeb ludzi cierpiących na raka (w Polsce nawet 300 osób dziennie umiera na raka), nie sprawia, że ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa maleje. A dla rządzących śmierć jednego człowieka nie może być nigdy mniej ważna od śmierci drugiego.

Przyglądam się temu wszystkiemu z niedowierzaniem i martwię się. Owszem, może uda nam się prześlizgnąć. Ale bardziej prawdopodobne jest, że za tę butę zapłacimy wszyscy.

Pasażerów korzystających z pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej w Gdańsku czekają ciężkie czasy. Na trasie Gdańsk Główny – Wrzeszcz kolejki będą kursować tylko po jednym torze. A to oznacza tłok. ścisk i długie oczekiwanie na upragniony pociąg. Wszystko przez konieczny remont muru oporowego, podtrzymującego całą konstrukcję, po której biegną tory.

Robert Kubica (BMW M4 DTM) zajął 16., ostatnie miejsce w sobotnim wyścigu samochodowej serii DTM na niemieckim torze Lausitzring. Zwyciężył Niemiec Rene Rast (Audi RS 5 DTM). Drugie miejsce wywalczył lider klasyfikacji generalnej Szwajcar Nico Mueller (Audi RS 5 DTM), tracąc do Rasta 1,969 s, a trzecie Holender Robin Frijns (Audi RS 5 DTM) – strata 4,922 s.

Sobotnim konkursem w Wiśle skoczkowie narciarscy zainaugurowali tegoroczną edycję Letniego Grand Prix. Zwyciężył Dawid Kubacki, drugi był Kamil Stoch, a trzeci Piotr Żyła. Po raz pierwszy w historii reprezentanci Polski zajęli całe podium zawodów. Pięciu biało-czerwonych uplasowało się w czołowej szóstce! Niedzielne zawody rozpoczną się o godzinie 17:30.

Fakt ustalił, że za podwyżkami dla siebie głosowali nawet ci posłowie, którzy się nie przepracowują. Tadeusz Zwiefka (KO), Paweł Zalewski (KO), Przemysław Czarnecki (PiS) i Władysław Teofil Bartoszewski (PSL-Kukiz’15) zawstydzająco rzadko występują w Sejmie lub zgłaszają interpelacje. Usprawiedliwiają się, że ciężko pracują w komisjach lub regionach.

Koncert pod gwiazdami? Dlaczego nie? W Mrągowie w niedzielny wieczór wystąpią Łobuzy, Kombi, Bayer Full, Izabela Trojanowska, Sami Harb, Marco Bocchino, Classic, Weekend oraz Milano. Warto tam być, to oczywiste. A kto nie będzie mógł pojechać, całego koncertu będzie mógł wysłuchać na antenie TVP 2. To tam Lato, muzyka, zabawa. Wakacyjna trasa Dwójki.

Piłkarze Warty od porażki rozpoczęli zmagania w rozgrywkach. Beniaminek z Poznania na pewno nie był drużyną słabszą od Lechii, ale to goście do domu wracają z kompletem punktów. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Łukasz Zwoliński. Warta spotkanie kończyła w osłabieniu. W 81. minucie czerwoną kartkę zobaczył Michał Jakóbowski.

Robert Kubica (BMW M4 DTM) zajął 16., ostatnie miejsce w niedzielnym wyścigu serii DTM na niemieckim torze Lausitzring. Także w sobotę Polak był ostatni. Kubica nie zdobył wciąż żadnego punktu.

Okulary należące do Mahatmy Gandhiego, przywódcy indyjskiej walki o niepodległość, które przez ponad dwa dni leżały w kopercie wystającej ze skrzynki pocztowej w Bristolu, zostały sprzedane na aukcji za 260 tys. funtów – podają brytyjskie media.

W katastrofie busa, który na drodze krajowej nr 88 w Kleszczowie zderzył się z autokarem, zginęło dziewięć osób. Siedmioro pochodziło z woj. podkarpackiego, jedna lubelskiego. W wypadku zginął też obywatel Słowenii. Ofiary miały od 23 do 59 lat. W wyniku zdarzenia obrażenia odnieśli także pasażerowie i kierowca autokaru. Policja zatrzymała 56-letniego kierowcę samochodu osobowego, którego zachowanie na drodze mogło doprowadzić do tragedii.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w sobotę ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami i upałami. Alerty nie obwiązują jedynie w woj.: podkarpackim, lubelskim, podlaskim, wschodniej części Mazowsza i woj. warmińsko-mazurskiego.

FAKT.PL

Więcej postów