Wysoki urzędnik państwowych władz obwodu lwowskiego uważa, że teksty Jurija Łypy – ideologa ukraińskiego rasizmu – wciąż są aktualne i stanowią „potężną i inspirującą strategię dla wielkiego narodu ukraińskiego”.
Jak podaje strona internetowa Państwowej Administracji Obwodu Lwowskiego (LODA), odpowiednika polskiego urzędu wojewódzkiego, zastępcy szefa LODA Jurij Chołod i Iwan Sobko uczcili w środę we wsi Bonów (ukr. Buniw) w obwodzie lwowskim pamięć „wybitnego Ukraińca” Jurija Łypy.
„Tego dnia, 19 sierpnia 1944 roku Jurija Łypę, jednego z ideologów ukraińskiego nacjonalizmu, lekarza i działacza podziemia, enkawudziści złapali na ziemi jaworowskiej. A 20 sierpnia znaleziono go zakatowanego” – napisano na stronie LODA. W rocznicę ujęcia Łypy przedstawiciele tego urzędu złożyli kwiaty na jego grobie, który znajduje się w Bonowie.
„Dziś pamięć Jurija Lipy czczona jest przez cały obwód lwowski. Na ziemi jaworowskiej odbyło się wiele wydarzeń. Dziedzictwo twórcze tego wybitnego Ukraińca jest aktualne do dzisiaj. Jego teksty są potężną i inspirującą strategią dla wielkiego narodu ukraińskiego” – powiedział przy grobie zmarłego Jurij Chołod.
Również w środę na fasadzie biblioteki w Jaworowie w obwodzie lwowskim odsłonięto tablicę upamiętniającą Jurija Łypę.
Strona LODA opisuje Łypę jako „działacza społecznego, pisarza, poetę, lekarza, publicystę i jednego ze znaczących ideologów ukraińskiego nacjonalizmu”.
Jak pisaliśmy, Łypa w ramach ideologii ukraińskiego nacjonalizmu rozwijał teorie rasistowskie. Uważał, że większość Ukraińców prezentuje rasę dynarską (mieszaninę ras nordyckiej i armenoidalnej). Irytowało go zakwalifikowanie Ukraińców przez niemieckich nazistów do podludzi. Twierdził, że Mussolini posiadał „typowo ukraińską głowę”, a Hitler reprezentował rasę armenoidalną. Uważał, że płodzenie dzieci z nie-Ukraińcami jest „zanieczyszczaniem rodziny”, które jest swego rodzaju „odstępstwem” od nacji.
W 1943 roku prowadził w Jaworowie prywatny gabinet medyczny. Był lekarzem w Ukraińskiej Powstańczej Armii. W sierpniu 1944 roku został zabity przez NKWD.
Przypomnijmy, że w lipcu br. pierwszy zastępca szefa LODA Andrij Hodyk wziął udział w pogrzebie szczątków żołnierzy SS Galizien na cmentarzu w Czerwonym. Po uroczystości Andrij Hodyk udzielił wywiadu, w którym nazwał poległych esesmanów „bohaterami”, którzy oddali życie za Ukrainę.
LODA.GOV.UA