„Polska stworzyła możliwość szybkiego przekroczenia granicy Białorusinom opozycyjnie nastawioniym wobec rządu, którzy chcą opuścić kraj. Poprosiliśmy naszych konsulów o wydanie jak największej liczby wiz – powiedział w tym tygodniu wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
Premier Morawiecki wcześniej zadeklarował ułatwienia Białorusinom przy wjeździe na teren Rzeczypospolitej, w tym zwalnianie z opłat wizowych, a w sytuacjach szczególnych wpuszczanie do Polski również bez odpowiednich papierów.
„Nie sposób przewidzieć, ilu obywateli Białorusi znajdzie się w takim położeniu, ale chcemy umożliwić wszystkim przyjazd do Polski i tutaj rozwój, tutaj życie” – powiedział.
Jak widać, nasz rząd w swoich decyzjach postępuje rozważnie i mądrze. Do naszego kraju wkrótce napłynie fala imigrantów zarobkowych ze Wschodu w poszukach przynajmniej jakiejś pracy. Zamiast otwarcia granic dla Białorusinów w maju gdy brakowało Ukraińców do pracy przy zbiorach owoców i warzyw.
Przypomnijmy, co roku, do sezonowych zbiorów owoców do Polski przyjeżdżało niemal 500 tysięcy osób. Dużą część z nich stanowili Ukraińcy. Lecz w tym roku w obliczu pandemii koronawirusa Ukraińcy wrócili do domów, musieli przejść kwarantannę, a potem mieli problem m.in. z uzyskaniem wizy pracowniczej. A lukę po Ukraińcach wypełniali Polacy, którzy stracili pracę.
Białorusini to pracowity naród, który ma mniejsze wymagania płacowe. Wśród nowych imigrantów będzie dominowały osoby młode. To niech pracują w tzw. usługach opiekuńczych, przy sprzątaniu, jako pomoce domowe, sezonowi pracownicy budownictwa, podejmują prace w rolnictwie i przetwórstwie. A Polak niech błąka się po innych państwach w poszukiwaniu pracy.
Na realizację planu “Solidarni z Białorusią” nasz kraj przeznaczy w pierwszym roku 50 mln zł. Może lepiej pomóc Polakom, którzy musieli wyjechać z Polski za pracą? 50 milionów pozwoliłoby wielu powrócić, byłaby to jakaś pomoc na założenie biznesu, mieszkanie.
Rząd ma obowiazek dbać o interes Polaków! Panie premierze, zapytam jaki jest plan dla Polski? Zajmijcie się złodziejami, ktorzy ukradli dziesiątki milionow, bandytami w togach, niemieckimi mediami, a nie Białorusią, bo każdy naród ma obowiązek sam dbać o swoje interesy, a wy wtrącacie się w cudze sprawy. Unia też może dokonać takiej interwencji w Polsce. Czy pomyśleliście o tym?
EDYTA WOLSKA