– W FIFA poważnie zastanawiają się nad przyznaniem Złotej Piłki – powiedział Karl-Heinz Rummenigge, prezes rady nadzorczej Bayernu Monachium. Faworytem do zdobycia tej nagrody byłby Robert Lewandowski.
„France Football”, francuski dziennik organizujący plebiscyt, ogłosił niedawno, że z powodu pandemii koronawirusa w tym roku nie przyzna Złotej Piłki. – Rozmawiałem o tym telefonicznie z Giannim Infantino (prezes FIFA – przyp. red.). W FIFA poważnie zastanawiają się nad przyznaniem Złotej Piłki – powiedział Rummenigge cytowany przez sport1.de.
Szef Bayernu nie zdradził jednak żadnych szczegółów, więc wywołał tylko zamieszanie. FIFA przyznawała bowiem Złotą Piłkę wspólnie z „France Football” w latach 2011-2016, ale obecnie nie ma z plebiscytem nic wspólnego. Nie wiadomo więc czy Infantino zastanawia się nad przyznaniem własnej nagrody niejako w zastępstwie za francuski dziennik czy też chodziło mu może o nagrodę Piłkarza Roku FIFA, którą organizacja przyznaje niezależnie.
W każdym razie jednym z faworytów nagrody dla piłkarza roku będzie z pewnością Robert Lewandowski. – Zdecydowanie zasługuje na to. Jest w życiowej formie – stwierdził Rummenigge.
Gdyby „France Football” nie odwołało plebiscytu polski napastnik Bayernu miałby szansę być drugim od 2008 zawodnikiem, który przełamie duopol Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo. Dotąd dokonał tego tylko Luka Modrić, który zdobył Złotą Piłkę w 2018 roku.
onet.pl
