STRASZLIWA i tajemnicza historia ojca braci Kaczyńskich! Mało kto o tym wie

Właśnie minęło 76 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego. Być może nie wszyscy wiedzą, że brał w nim udział także ojciec braci Kaczyńskich, Rajmund Kaczyński. Mężczyzna pełnił w powstaniu ważną rolę, był dowódcą 7 drużyny 2 plutonu kompanii K 1 Pułku „Baszta”. Jego historia jest bardzo ciekawa i tajemnicza, ale i drastyczna. Rajmund Kaczyński został poważnie ranny już w pierwszym dniu powstania.

W sobotę obchodzona była kolejna, już 76. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Mało kto wie, ale wśród osób biorących udział w powstaniu był też Rajmund Kaczyński, czyli ojciec braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Mężczyzna, choć urodził się w Grajewie, to jego rodzina trafiła przed wojną do Warszawy. Tu młody Rajmund skończył szkołę średnią i dalej się kształcił. W konspiracji działał od 1941 roku, został żołnierzem Związku Walki Zbrojnej, a następnie Armii Krajowej. W 1943 r. Kaczyński ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty uzyskując stopień plutonowego podchorążego, a w lipcu 1944 r. dostał przydział do pułku „Baszta” – batalion „Karpaty” – kompania K-1 – II pluton – w którym został dowódcą drużyny. Brał udział w Powstaniu Warszawskim. Historia ojca późniejszych prezydenta i premiera, jego walki w czasie powstania jest bardzo ciekawa. Jak się okazuje Kaczyński już pierwszego dnia został ranny i to poważnie. Podczas pierwszego szturmu na Tory Wyścigów na Służewcu 1 sierpnia 1944 roku został ranny w dłoń. W wyniku postrzału stracił kciuk prawej ręki, podaje portal 1944.pl. 

To właśnie, gdy trafił do szpitala polowego (w którym spędził dwa tygodnie), zajęła się nim… ciotka Bronisława Komorowskiego! Była to sanitariuszka Halina Wołłowicz o pseudonimie „Rena”. Po latach kobieta tak wspominała spotkanie z Rajmundem w szpitalu: – Pierwszym rannym, którego opatrywałam w Powstaniu, był Rajmund Kaczyński „Irka”, ojciec świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Pamiętam to jak dziś. Kciuk wisiał mu dosłownie na jednej żyłce. Muszę przyznać, że byłam tym widokiem przerażona. Na szczęście Rajmund trzymał się dobrze, o wiele lepiej ode mnie, pomimo że to przecież on został ranny. Kazał mi obciąć ten palec, ale ja oczywiście tego nie zrobiłam. Nie byłam w stanie. Raz, że bym nieuchronnie zemdlała, a po drugie miałam nadzieję, że jednak uda się go uratować, przyszyć. Założyłam więc opatrunek i posłałam go do punktu sanitarnego – mówiła w książce „Dziewczyny z powstania”.

Rajmund Kaczyński zmarł 15 lat temu, w kwietniu 2005 roku. Został pochowany w grobie swoich rodziców: ojca Aleksandra, który był urzędnikiem kolejowym i matki Franciszki z domu Świątkowską.Wspominając walkę Rajmunda Kaczyńskiego w Powstaniu Warszawskim, warto przypomnieć, co miał mówić o swoich synach zdaniem jednej z koleżanek z Powstania

SE.PL

Więcej postów