W środę kilkunastu senatorów i kilkunastu pracowników Kancelarii Senatu przejdzie testy na koronawirusa. Fakt rozmawia z Marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim. Jak będzie wyglądało Zgromadzenie Narodowe i prace Senatu w związku z zakażeniami kilku senatorów?
Agnieszka Burzyńska, FAKT: Co zmieniło się, i co się zmieni w związku z koronawirusem w Senacie?
Marszałek Tomasz Grodzki : Koronawirusa mamy w Polsce i to w coraz więcej przypadków. Bo do pewnego momentu stosowaliśmy taktykę strusia czyli: nie robimy testów, to nie mamy koronawirusa. Jak zaczęliśmy tych testów robić więcej, to okazało się, że i przypadków jest więcej. W Senacie mamy ustalone procedury sanitarne i epidemiologiczne. Przekazaliśmy listę kontaktów inspektorom sanitarnym. Trzeba zaznaczyć, że nie każdy kontakt jest istotny. Definicja mówi, że musi on trwać co najmniej 15 minut, musi być bezpośrednia bliskość, rozmowa lub dotyk.
Ale jednak kilku senatorów jest zakażonych…
Tak, natomiast my jako Senat działamy zgodnie z wytycznymi sanepidu. To inspektor sanepidu decyduje o tym, czy ktoś ma być na kwarantannie, kiedy należy wykonać testy. Spotkania, które są podejrzewane o to, że to właśnie wtedy doszło do zakażeń, odbyły się w zeszły czwartek. Jutro więc będzie taki dzień, kiedy sporo osób będzie testowanych.
Mówiąc o spotkaniach ma pan na myśli posiedzenia komisji senackich?
Tak. Przede wszystkim komisje. Ale chodzi również o pracowników Kancelarii, którzy mieli kontakt w różnych dniach.
Dużo jest tych osób?
Kilkunastu senatorów i kilkanaście osób z Kancelarii Senatu.
Jak będzie wyglądało Zgromadzenie Narodowe w takiej sytuacji?
Wielu posłów i senatorów deklarowało, że nie weźmie w nim udziału z różnych względów. Główny Inspektor Sanitarny przysłał detaliczne wytyczne dotyczące tego, jakie maski mają być użyte, jakie dystanse i tak dalej. I tego będzie trzeba bezwzględnie przestrzegać. Nikt, kto był podany jako kontakt z osobami zarażonymi, nie będzie mógł wejść na to posiedzenie dopóki nie zrobi testu. Pandemia – wbrew temu, co niektórzy mówili – nie jest w odwrocie i trzeba bezwzględnie zachować reżim sanitarny i przestrzegać prostych zaleceń.
Sporo senatorów deklarowało już wcześniej, że nie weźmie udziału w ceremonii, bo nie bardzo im odpowiada wynik wyborów. Pan rozumie takie głosy?
To jest indywidualna decyzja każdego polityka. Są liczne wątpliwości, które towarzyszyły ostatniej akcji wyborczej. Począwszy od podważania konstytucyjności terminu czy rezygnacji z ogłoszenia stanu klęski żywiołowej po to, aby wybory odbyły się w konstytucyjnym terminie, aż po decyzję Sądu Najwyższego, który podważył konstytucyjność Izby SN, która decydowała o ważności wyborów. Jest mnóstwo wątpliwości, więc nie dziwię się, że senatorowie i posłowie nie chcą pojawić się na sali sejmowej w tym dniu. Poza tym patrząc na sytuację z punktu widzenia epidemiologicznego, to nawet lepiej, że z różnych względów tych osób będzie mniej.
Ale była umowa, że nie będzie podważania wyników wyborów. To była umowa wszystkich sił politycznych. Również opozycji.
Umowa dotyczyła terminu. Wybrano go jako kompromis. Natomiast jak się spojrzy na akcję tak zwanej telewizji publicznej, oczerniającą na wszystkie sposoby Rafała Trzaskowskiego czy bezprecedensowe zaangażowanie całego rządu w kampanię obecnego prezydenta, czy choćby pytanie jednej z prowadzących „Wiadomości”: „Co jeszcze możemy zrobić aby pan wygrał”, to oznacza, że standardy demokratyczne do końca nie były wypełnione. Co zresztą potwierdziło OBWE, które prowadziło w Polsce wyborczą misję obserwacyjną.
Sezon letni w pełni, a to oznacza, że pojawia się coraz więcej komarów i innych owadów. Nic nie irytuje bardziej, niż ich obecność podczas zasypiania, wycieczki w plener, czy towarzyskich spotkań w ogrodzie. Co zrobić, aby walka z nimi była skuteczna? Poznaj pięć sposobów na pozbycie się komarów.
„Na polecenie kustosza prowincji przystąpiłem do umieszczania Bursztynowej Komnaty w skrzyniach i pojemnikach. Jak tylko ukończę pakowania, wywiozę zawartość do Wechselburga, w pobliżu Rochlitz w Saksonii”. Notatkę tej treści sporządził wiosną 1944 roku doktor Alfred Rohde, znawca dziejów bursztynu, opiekujący się kolekcją sztuki królewieckiego muzeum. Niemiecki badacz był wielkim entuzjastą Bursztynowej Komnaty. Zabiegał, by powierzono mu nadzór zabytkiem.
Mimo że od śmierci Andrzeja Leppera minęło już 9 lat, nie cichną rozmaite spekulacje na temat tego, co tak naprawdę wydarzyło się 5 sierpnia 2011 roku. Wciąż nie milkną echa wypowiedzi jego wieloletniego współpracownika Sławomira Izdebskiego, który trzy lata temu w wywiadzie dla Telewizji Republika powiedział, że śmierć Leppera była w rzeczywistości „zabójstwem na zlecenie”. – Możemy się domyślać, kto go zabił, ale nikt tego nie wie na pewno – dodaje.
Kret potrafi dotkliwie dać się we znaki. Może zniszczyć trawnik, uszkodzić korzenie warzyw, krzewów oraz kwiatów, które uprawiasz w przydomowym ogródku. Jeśli chcesz uniknąć strat spowodowanych jego obecnością, sprawdź jak możesz wyprosić szkodnika ze swojego terytorium. Oto pięć skutecznych sposobów na pozbycie się kreta z ogrodu.
Narodziny Lilianki Olszewskiej, córki Agaty Mróz i Jacka Olszewskiego, to dla wielu symbol bezgranicznej matczynej miłości i poświęcenia. Mama dziewczynki, jedna z najbardziej utalentowanych polskich siatkarek, odmówiła leczenia, które mogłaby zaszkodzić jej dziecku. 26-latka zmarła dwa miesiące po porodzie. Od jej tragicznej śmierci minęło już 12 lat…
Zastanawiałaś się, dlaczego z jednym mężczyzna było ci w łóżku cudownie, a z innym, równie fajnym było znacznie gorzej? Odpowiedź jest zapisana w gwiazdach! Każdy znak zodiaku ma swój temperament i siłę. Według astrologów istnieją idealne dopasowania znaków zodiaku, również w sferze łóżkowej. Jeśli wierzysz w horoskopy, sprawdź, spod jakiego znaku jest Twój idealny kochanek.
– Nikomu nie zależy na tym, by wyjaśnić zagadkę śmierci Andrzeja Leppera – mówi Faktowi24 Danuta Hojarska, przyjaciółka lidera Samoobrony. Dziś rocznica jego śmierci. 5 sierpnia 2011 r. Andrzej Lepper został znaleziony martwy w warszawskim biurze swojej partii. Zdaniem śledczych wskutek depresji popełnił samobójstwo, ale oficjalna przyczyna śmierci szefa Samoobrony nie przekonuje wszystkich. – Myślę, że moje wnuki dopiero poznają prawdę – dodaje dawna twarz Samoobrony.
Jesienią 1814 r. Wiedeń przeżył najazd. Do miasta, liczącego wówczas dwieście tysięcy mieszkańców, zjechało sto tysięcy gości. Pod płaszczykiem przywrócenia pokoju dzielono polityczne łupy i na nowo rysowano mapę Europy. Dyplomatycznym targom towarzyszyły liczne bale, koncerty, parady, a także miłosne harce, w których szczególny prym wiodły dwie siostry…
Klub PlusLigi Aluron CMC Warta Zawiercie poinformował, że jeden z siatkarzy pierwszej drużyny otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa SARS-CoV-2. To kolejny przypadek Covid-19 w ekstraklasie siatkarzy. W klubie Trefl Gdańsk zakażonych jest 12 osób.
Już u jedenastu osób przebywających pod koniec lipca na zgrupowaniu reprezentacji hokejowej w Warszawie stwierdzono zakażenie koronawirusem. W tym gronie jest pierwszy trener kadry Robert Kalaber.