Działacz PiS złamał sądowy zakaz! To jeszcze nie wszystko…

Działacz PiS z powiatu ostrołęckiego (woj. mazowieckie) złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawa wyszła na jaw, gdy 41-letni Stanisław Sylwester K. brał udział w kolizji drogowej. Jakby tego było mało, niedoszły radny sejmiku wojewódzkiego jechał samochodem służbowym swojej żony. Oznacza to, że także i Katarzyna K. może spodziewać się problemów.

O sprawie jako pierwszy napisał portal moja-ostroleka.pl. To właśnie jego dziennikarze wykryli, iż w zdarzeniu drogowym brał udział Stanisław Sylwester K. I choć to nie on był winny kolizji, to  swym nieodpowiedzialnym zachowaniem wpakował się w spore kłopoty. Ale po kolei.

– 27 czerwca około godziny 11.10 doszło do kolizji drogowej w miejscowości Drężek w gminie Myszyniec. W stronę Wykrotu jechały dwa pojazdy: peugeot 308 i skoda superb. Oba były kierowane przez mieszkańców powiatu ostrołęckiego. W pewnym momencie kierujący peugeotem chciał skręcić w lewo, na posesję, ale nie zauważył, że jest już wyprzedzany przez skodę. W efekcie zajechał skodzie drogę i doszło do zderzenia – relacjonował zdarzenie aspirant Krzysztof Kolator z komendy w Ostrołęce dodając, że obaj kierowcy byli trzeźwi.

Kierującemu peugeotem 40-latkowi udzielono pierwszej pomocy i z lekkimi obrażeniami przetransportowano go do szpitala. Jako sprawca wypadku został on ukarany mandatem w wysokości 250 zł i 6 punktami karnymi. I choć to on był sprawcą zdarzenia, to poważniejsze kłopoty może mieć kierowca drugiego pojazdu.

 Działacz PiS złamał zakaz sądowy 

Szybko wyszło na jaw, że za kierownicą skody superb siedzi 41-letni Stanisław Sylwester K. – lokalny działacz PiS i niedoszły radny sejmiku wojewódzkiego.  Jak dowiedział się Fakt24, mężczyzna nie powinien był wsiadać za kierownicę przynajmniej do października tego roku, gdyż do wtedy obowiązuje nałożony na  niego przez sąd rejonowy w Ostrołęce zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. To oznacza, że Stanisław Sylwester K. złamał prawo, nie robiąc sobie nic z tego, co orzekł sąd. Jakby tego było mało, gdy doszło do zdarzenia drogowego kierował samochodem, którego mu użyczono.

 Czyim autem jechał działacz PiS? 

Z informacji Fakt24 wynikało, że skoda superb była na gdańskich rejestracjach. O krok dalej poszli dziennikarze portalu moja-ostroleka.pl, którym udało się ustalić, iż był to samochód służbowy żony Stanisława Sylwestra K. – Katarzyny K, która zasiada w zarządzie ostrołęckiej elektrowni. Oznacza to, że może ona odpowiadać za bezprawne użyczenie pojazdu osobie, która miała orzeczony zakaz prowadzenia.

Jak dowiedział się Fakt24 w policyjnych źródłach, sprawa tego, do kogo należy samochód, nie była od razu rozpatrywana pod tym kątem, gdyż nie miała ona znaczenia w kwestii samego zdarzenia. Jednak jak powiedział nam anonimowo jeden z mundurowych, w świetle obecnych faktów, może być tak, że konsekwencje nie ominą Katarzyny K.

FAKT.PL

Więcej postów