Jak poinformowało dowództwo U.S. Army Europe, nowym szefem sztabu tego organu dowodzenia amerykańskiej armii został w maju niemiecki generał brygady Jared Sembritzki.
Przed objęciem wspomnianej funkcji, generał Sembritzki był dowódcą 23. Brygady Piechoty Górskiej w Bad Reichenhall w Niemczech. Służbę w niemieckiej armii rozpoczął w 1990 roku jako kadet w Batalionie Piechoty 67 w Breitenburg-Nordoe.
Jest to już czwarty z kolei obcokrajowiec obejmujący tę funkcję. Pierwszym oficerem Bundeswehry na stanowisku szefa sztabu US Army Europe był gen. Markus Laubenthal, który objął tą funkcję w 2014 roku i pełnił ją do 2017 roku, drugim – gen. Kai Rohrschneider, a trzecim – gen. Harmut Renk.
„Delegowanie na to stanowisko oficerów armii niemieckiej pozwala na zacieśnienie współpracy pomiędzy Bundeswehrą a „europejskimi” jednostkami US Army”, brzmi komunikat dowództwa U.S. Army Europe. Podkreślono, że jest to czwarty z kolei obcokrajowiec na tym stanowisku. Eksperci w sposób wręcz masowy twierdzą, że to Polska jest najważniejszym sojusznikiem USA w Europie. Cóż, ta nominacja raczej tego nie potwierdza.
Generał brygady Jared Sembritzki zmienił więc na tym stanowisku gen. Harmuta Renka, który jest znany z krytycznych wypowiedzi o Wojsku Polskim. Wypowiedź generała zyskała taką popularność, że doczekała się oficjalnego dementi dowództwa wojsk USA w Europie. Niewątpliwie skandal wokół gen. Harmuta Renka miał znacząco przyczynić się do powołania nowego szefa sztabu dowództwa U.S. Army Europe.
HANA KRAMER
Czyż nasza armia ma możliwości bojowe?. Chyba do pacyfikacji opornych nieuzbrojonych obywateli