Wiceprezes PiS o Kaczyńskim. Dlaczego pojechał na „zamknięty” cmentarz? Tak tłumaczył szefa

10 kwietnia media obiegły zdjęcia Jarosława Kaczyńskiego, który wjechał limuzyną na zamknięty dla zwykłych Polaków cmentarz na warszawskich Starych Powązkach. Ich publikacja wywołała oburzenie m.in. polityków opozycji, ale nie tylko. Wśród wielu głosów krytykujących zachowanie szefa PiS szczególnie mocno wybrzmiała opinia Ilony Łepkowskiej, jednej z najbardziej cenionych serialowych scenarzystek. Co na to politycy PiS? O opinię zapytaliśmy wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości, Adama Lipińskiego. Polityk skwitował całe wydarzenie jednym zdaniem.

Jak pisaliśmy w sobotę na łamach Faktu, Jarosław Kaczyński w licznej obstawie odwiedził w piątek grób swojej mamy i symboliczną mogiłę Lecha i Marii Kaczyńskich. Cmentarz otwarto w drodze wyjątku tylko i wyłącznie dla niego. Choć na bramie cmentarza znajduje się jasny komunikat, mówiący o zakazie odwiedzin. – Cmentarz jest zamknięty, w ogóle nie można wejść – poinformowano nas w zarządzie Powązek. Decyzję o zamknięciu cmentarza podjęła archidiecezja warszawska na polecenie rządu. Zakaz miał obowiązywać do soboty, ale przedłużono go do 19 kwietnia.

Politycy ugrupowań opozycyjnych nie kryli oburzenia zachowaniem Kaczyńskiego. W podobnym tonie wypowiedziała się scenarzystka, Ilona Łepkowska, zwracając się do prezesa PiS w formie listu otwartego na Facebooku. „Okazał Pan głęboką pogardę i całkowity brak zrozumienia uczuć milionów zwykłych Polaków, ludzi, w których interesie działa Pan ponoć od dziesięcioleci. Tych Polaków, którym w te Święta nie dane będzie odwiedzić grobów swoich bliskich, bowiem im, zwykłym Polakom, jest to zakazane” – napisała Łepkowska. Zapytaliśmy kierownictwo PiS o komentarz. Wiceprezes PiS Adam Lipiński, odnosząc się do krytyki, która spłynęła na prezesa partii, wyznał dość enigmatycznie: –  To wszystko nakłada się na wojnę polityczną. I ma takie konsekwencje niestety. Mogę ubolewać z tego powodu, ale tak jest . Dopytywany, czy Jarosław Kaczyński słusznie zrobił, jadąc na cmentarz w czasie epidemii, skwitował. –  To jest wybór prezesa, to są osobiste decyzje . Sam – jak powiedział Faktowi – jest w domu i niechętnie odpowiada na pytanie, czy podobnie jak prezes PiS odwiedziłby bliskich. – Czy ja bym pojechał na cmentarz?  Proszę mnie w to nie wciągać, każdy decyduje jak chce  – podsumował.

Polacy nie mogą z powodu epidemii koronawirusa odwiedzać grobów bliskich na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Ale dla prezesa PiS zrobiono wyjątek

Zapytaliśmy o to wiceprezesa PiS. – To wybór Jarosława Kaczyńskiego, jego osobiste decyzje – skwitował Adam Lipiński

Pandemia koronawirusa nie oszczędza naszych portfeli. Wielu Polaków drży o przyszłość, bo pracodawcy obniżają wypłaty lub nawet zwalniają. Podwyżka to ostatnia rzecz, której teraz można się spodziewać. Okazuje się, że nie wszędzie. Kancelaria Premiera dała właśnie zielone światło na podniesienie płac osobom pracującym na zapleczu rządu, a także wprowadzenie nowych dodatków do urzędniczych pensji!

Pożar w Czarnobylu objął już granice miasta. Strażacy od kilku dni walczą z żywiołem, który powoli wdziera się do Czerwonego Lasu, najbardziej skażonego miejsca w Czarnobylskiej Strefie Zamkniętej. Ogień zbliża się do miasta Prypeć. Z doniesień mediów wynika, że przyczyną pożaru było podpalenie, a podejrzany 27-letni Ukrainiec został zatrzymany. Z racji tego, że płonie jedno z najbardziej skażonych radioaktywnie miejsc na świecie, pojawiają się obawy, czy dym niesie ze sobą zagrożenie. Eksperci uspokajają – na razie nie ma informacji o podwyższonej ilości promieniowania dostającego się do atmosfery.

Rząd planuje uwolnić internetowy handel maseczkami ochronnymi. Wszystko po to, aby spadły ich ceny. Minister zdrowia dodaje, że jeśli trzeba, ceny będą regulowane odgórnie. Od 16 kwietnia bowiem każdy wychodząc z domu będzie musiał zakryć nos i usta taką maseczką. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii koronawirusa w Polsce.

Koronawirus rozprzestrzenia się w Polsce. W związku z epidemią władze wprowadziły nowe obostrzenia. Według medialnych doniesień rząd po świętach zamierza wdrożyć plan otwierania gospodarki i tym samym poluzować obecne restrykcje związane z koronawirusem. RMF FM podaje, że chodzi o otwarcie sklepów w galeriach handlowych czy salonów fryzjerskich. Więcej na ten temat poniżej.

Nie żyje szesnastomiesięczna dziewczynka, która wypadła z okna na 11. piętrze bloku w dzielnicy Górna w Łodzi. Sprawę bada prokuratura

Potworny wypadek! Wystarczyła chwila nieuwagi. W trakcie przygotowań świątecznych w jednym z domów przy ul. Sosnowej w Rybniku doszło do nieszczęśliwego wypadku. Trzyletni chłopczyk włożył lewą rączkę do elektrycznej maszynki do mięsa. Maluch na swoje nieszczęście uruchomił urządzenie, które było podłączone do prądu! Nie trzeba sobie wyobrażać co się dalej działo!

Koronawirus rozprzestrzenia się w Polsce i na świecie. Codziennie ministerstwa zdrowia w poszczególnych państwach przekazują informacje o setkach nowych przypadków zakażenia koronawirusem i kolejnych zgonach. Polskie statystyki również nie napawają optymizmem – mamy 6356 osób zakażonych koronawirusem i 208 ofiar śmiertelnych. Wyzdrowiało do tej pory 375 osób. W związku z epidemią premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Łukasz Szumowski podtrzymali obowiązujące restrykcje. Poinformowali także o kolejnej, która będzie obowiązywać po świętach. Szef resortu zdrowia podkreślił, że nadal jesteśmy na etapie wzrostowym epidemii w Polsce i w przypadku nieprzestrzegania obostrzeń – szczególnie w okresie świąt – grozi nam „scenariusz włoski”.

Tegoroczne święta wielkanocne w większości polskich domów będą wyglądały inaczej niż dotychczas. W dobie pandemii koronawirusa wiele osób spędzi ten wyjątkowy czas z daleka od swoich rodzin. Ta myśl napawa ogromnym smutkiem Kingę Rusin. Dziennikarka rozpłakała się na wizji podczas sobotniego wydania „Dzień Dobry TVN”.

Tegoroczne Święta Wielkanocne będą trudne dla większości Polaków. Szczególnie gorzkie chwile będzie przeżywać rodzina Martyniuków. Okazuje się bowiem, że niesforny syn gwiazdy disco polo Wielkanoc spędzi w areszcie. Danuta Martyniuk jak lwica broni w sieci swojego syna. Posunęła się nawet do ożywionej dyskusji z internautami. Nie przebierała w słowach. Oberwało się też policji.

Wojciech Glanc stał się rozpoznawalny dzięki udziałowi w 2. edycji „Big Brothera”. Do domu Wielkiego Barta wszedł z lalką o imieniu Eustachy. Później jako brzuchomówca wystąpił w programie „Mam Talent”. Dzisiaj Wojciech Glanc jest jasnowidzem i tarocistą. Teraz wypowiedział się na temat pandemii koronawirusa. Jego przepowiednia jest bardzo niepokojąca.

FAKT.PL

Więcej postów

2 Komentarze

Komentowanie jest wyłączone.