Nie od dziś wiadomo, że pierwsza dama bardzo angażuje się w pomoc innym. Agata Duda od początku kadencji męża wspiera osoby z niepełnosprawnościami, spotyka się z nimi, zaprasza do Pałacu Prezydenckiego. W sobotę była obecna na konwencji wyborczej Andrzeja Dudy. To najwyraźniej sprawiło, że posłanka Iwona Hartwich przypomniała sobie rozmowę z pierwszą damą sprzed prawie dwóch lat. Jej słowa stawiają żonę prezydenta w niewesołej sytuacji.
Agata Duda ma bardzo napięty grafik, a jej kalendarz pęka w szwach. Jako pierwsza dama wiele podróżuje wraz z mężem, bierze udział w oficjalnych uroczystościach, ale przede wszystkim działa społecznie. Często spotyka się z osobami niepełnosprawnymi, jeździ na wizyty do nich po całej Polsce. Jakże w kłopotliwej sytuacji muszą stawiać ją słowa posłanki Koalicji Obywatelskiej, Iwony Hartwich, która prywatnie jest matką niepełnosprawnego syna. O Hartwich zrobił się głośno, gdy w kwietniu 2018 roku była jedną z głównych inicjatorek protestu rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie. To ona stała na czele protestujących, którzy o rozmowę poprosili wtedy pierwszą damę. Agata Duda spotkała się z protestującymi w Sejmie, a Hartwich mówiła później: – To było bardzo dobre spotkanie. Dodała wówczas, że pani prezydentowa „zrozumiała o kogo chodzi, o jaką grupę osób, że naprawdę potrzebujemy pomocy”.
Agata Kornhauser-Duda spotkała się w Sejmie z protestującymi rodzicami i opiekunami niepełnosprawnych. pic.twitter.com/oPtvcOt4XW
— Marcin Kędryna (@marcin_kedryna) May 3, 2018
W oficjalnym komunikacie kancelarii po spotkaniu napisano zaś wtedy: – Agata Kornhauser-Duda z uwagą wysłuchała protestujących i wyraziła zrozumienie dla ich sytuacji i oczekiwań. Zapewniła przy tym, że wraz z mężem uczestniczyła w spotkaniach z przedstawicielami strony rządowej wspierając realizację postulatów zgłoszonych przez protestujących, licząc na możliwość wypracowania kompromisowego i sprawiedliwego rozwiązania.
Teraz po niemal dwóch latach od tamtego protestu Iwona Hartwich napisała na Twitterze: – Podczas protestu odwiedziła nas Pani Agata Duda. Wiecie co powiedziała? „Jestem prezydentową, która NIC nie może”. Doskonale podsumowanie kadencji 2015-2020 w Pałacu Prezydenckim – przypomniała sobie posłanka. Czy tak faktycznie było? Po tak długim czasie ciężko to stwierdzić.
Podczas protestu odwiedziła nas Pani Agata Duda.
Wiecie co powiedziała? „Jestem prezydentową, która NIC nie może”.
Doskonale podsumowanie kadencji 2015-2020 w Pałacu Prezydenckim. #Zmiana2020 pic.twitter.com/23zG0ImNFQ
— Iwona Hartwich (@iwonahartwich) February 16, 2020