Szok! Jarosław Kaczyński bez niej to prawie jak żołnierz bez karabinu. Barbara Skrzypek, czyli słynna pani Basia z sekretariatu w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie, odchodzi na emeryturę.
Informację tę potwierdził w rozmowie z Faktem jeden z polityków z otoczenia prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Pani Barbara (politycy PiS mówią też o niej „pani dyrektor”) od 30 lat pracuje z Jarosławem Kaczyńskim. Jest jedną z najbliższych i najbardziej zaufanych osób w otoczeniu prezesa PiS. Na Nowogrodzką trafiła razem z nim na początku lat 90. Oprócz sekretariatu prowadziła też jego biuro poselskie. Wcześniej, w latach 80. pracowała w kancelarii premiera PRL i Kancelarii Tajnej Urzędu Rady Ministrów. Obecnie zasiada w radzie nadzorczej spółki Srebrna.
„Miła i cierpliwa”
Gdy pani Basia ma imieniny lub urodziny, najważniejsi politycy w kraju pędzą do niej z kwiatami. – To rzeczowa, a jednocześnie bardzo przychylna innym osoba – mówi Faktowi europosłanka i była minister rodziny Elżbieta Rafalska. – Jest pomostem między prezesem a nami. Profesjonalistka, ale pilnująca, by prezes nie siedział codziennie do nocy w pracy. Nowogrodzka będzie bez niej inna – podkreśla była minister dodając, że jest zaskoczona, bo pani Basia to osoba świetnej formie fizycznej.
– Czasem gdy jestem w sekretariacie w siedzibie i mam okazję ją poobserwować, to widzę, jak cierpliwą jest osobą, jak miłą. Nigdy nikomu nie przerywa, zawsze stara się zachować tak, by nikogo nie urazić- opowiada nam europoseł i były wiceszef MSZ Karol Karski. – Bez niej będzie inaczej, a ja nie potrafię sobie wyobrazić Nowogrodzkiej bez pani Barbary. – dodaje.
Od ponad 30 lat pracuje z Jarosławem Kaczyńskim
Oprócz sekretariatu prowadziła też jego biuro poselskie.