Rosjanie zamierzając wzmocnić współpracę i potencjał obronny południowoamerykańskiego państwa w którym USA chcą dokonać „zmiany reżimu”.
W piątek do Caracas przybył minister spraw zagranicznych Rosji. Spotkał się zarówno ze swoim miejscowym odpowiednikiem jak i prezydentem tego państwa Nicolasem Maduro. Środki masowego przekazu zwracają uwagę na zapowiedź wzmocnienia współpracy w dziedzinie wojskowej między Rosja, a Wenezuelą. Jak powiedział Ławrow Rosja chce przyczynić się do „zwiększenia wenezuelskiej zdolności obronnej” – zacytował portal Forsal.
W ciągu ostatnich 18 lat Wenezuela i Rosją podpisały łącznie około 300 porozumień. W październiku był to pakiet dokumentów dotyczących współpracy w dziedzinie zbrojeniowej. W piątek Ławrow zapowiedział dalsze rozszerzanie współpracy z Wenezuelą w tej dziedzinie. Kolejne porozumienia mają być podpisane w maju tego roku.
Portal przypomniał, że w Wenezueli właśnie budowana jest fabryka karabinów Kałasznikowa, a Rosjanie dostarczyli lotnictwu tego południowoamerykańskiego państwa także 20 samolotów Su-30.
Do rosyjskiej współpracy z wenezuelską armią już odniósł się specjalny wysłannik ds. Wenezueli w administracji Donalda Trumpa Elliot Abrams. Ostrzegł on, że „Rosjanie wkrótce się przekonają, iż ich nieustająca pomoc dla Maduro nie pozostanie już bez następstw”.
Władze USA wspierają wenezuelską opozycję zwalczającą obecnego prezydenta Nicolasa Maduro i jego obóz. Za legalnego prezydenta południowoamerykańskiego państwa, Waszyngton uznaje właśnie przywódcę opozycji Juana Guaido .