Płaskoziemcy i antyszczepionkowcy to niejedyne grupy, które swoimi poglądami potrafią wzbudzić niemały szok. Przeciwdziałanie zmianom klimatycznym to bardzo duże wyzwanie dla współczesnego świata, jednak niektórzy z aktywistów posunęli się w tej kwestii za daleko. Na jednym ze spotkań z Izbą Reprezentantów w nowojorskim ratuszu, które dotyczyło problemów ze zbyt dużą emisją gazów cieplarnianych, jedna z „aktywistek” nawoływała do zjadania dzieci.
Alexandria Ocasio Cortez znana jest ze swoich skrajnie lewicowych poglądów i kontrowersyjnych wypowiedzi oraz akcji happeningowych. Wspominaliśmy już o niej za sprawą 8-letniej vlogerki, która musiała porzucić swoje internetowe hobby, w związku z groźbami jakie otrzymywała od fanów poczynań Cortez. Dziewczynka parodiowała demokratkę i w związku z tym otrzymywała groźby.
Na spotkaniu z Cortez jedna z aktywistek powoływała się na wypowiedzi szwedzkiego profesora, który jako jedno z rozwiązań mających ograniczyć emisję CO2 do atmosfery wskazał produkcję pożywienia ze zmarłych ludzi. Kobieta w swoich przerażających rozważaniach posunęła się o krok dalej proponując, aby w ramach eko-podejścia zjadać dzieci.
„Nawet jeżeli zbombardujemy Rosję, nadal mamy zbyt wielu ludzi i zbyt wiele zanieczyszczeń, zatem musimy pozbyć się dzieci. Musimy jeść dzieci”.
„Musimy zacząć jeść dzieci! Nie mamy wystarczająco dużo czasu! […] Musimy się pozbyć dzieci! Musimy jeść dzieci!” – krzyczała w trakcie przemówienia.
Aktywistka podkreślała, iż kuchnia złożona ze zmarłych oraz ludzkiego potomstwa to tylko kilka z wielu rozwiązań, jakie powinniśmy rozważyć i wdrożyć w życie, aby uratować naszą planetę.
„Na szczęście mamy więcej niż kilka miesięcy” – zripostowała Cortez.
Kilka dni temu okazało się, że polityk została „strollowana”. Aktywistka okazała się członkinią LaRouche – grupy uznawanej za zwolenników Trumpa. Jej celem było zakpienie z Cortez i jej poglądów dotyczących zmian klimatycznych.
Od dłuższego czasu wiadomo, że zwolennicy skrajnych ideologii z zakresu ochrony klimatu postrzegają człowieka jako głównego niszczyciela i szkodnika obecnego na kuli ziemskiej. W ich odczuciu gatunek ludzki jest wrogiem naszej planety.
Tym razem szokująca wypowiedź okazała się tylko żartem, jednak zaledwie kilka miesięcy temu pisaliśmy dla was o kontrowersyjnych słowach, które padły z ust byłego ministra środowiska Francji. Yves Cochet stwierdził wtedy, iż zachodnie społeczeństwa powinny zaprzestać reprodukcji. Po pierwsze po to, aby umożliwić lepsze przyjęcie imigrantów, a po drugie, aby zwalczyć niezdrowy dla środowiska styl życia Europejczyków.