Matka BESTIALSKO zamordowanej Kristiny wreszcie pozna prawdę

Matka zamordowanej Kristiny

Bestialskie morderstwo małej Kristiny (†10 l.) zostawiło piętno na twarzy jej mamy. Pod oczami Agnieszki D. (40 l.) malują się cienie zmęczenia, a każdy jej ruch wyraża bezgraniczny smutek. Kobieta chce choć trochę ukoić ten ból i poznać prawdę o śmierci ukochanej córeczki. Jednak prokuratura, zamiast ulżyć cierpieniu, odmówiła jej wydania akt sprawy. Dopiero teraz sąd uznał, że matka ma prawo wiedzieć, jak zginęło jej dziecko!

W niewielkich Mrowinach pod Świdnicą (woj. dolnośląskie) wciąż dobrze pamiętają ten tragiczny czerwiec. Najpierw zelektryzowała ich wieść o zaginięciu dziewczynki. Gdy znaleziono ciało 10-letniej Kristinki wszystkim pękły serca.

Wkrótce aresztowano Jakuba A. (22 l.), kuzyna matki dziewczynki, a światło dzienne ujrzały mroczne sekrety zabójstwa. Motywem zbrodni była miłość, jaką zabójca żywił do Agnieszki D. Wysyłane przez niego wiadomości zachowały się w komputerze i telefonach, które zabezpieczyli śledczy. Między innymi dlatego mamie Kristiny odmówiono dostępu do akt.

– Tłumaczyli, że nie przeprowadzili jeszcze czynności procesowych – skarżył się Faktowi Sebastian Kujacz, pełnomocnik rodziny.

Jak twierdzi prokuratura, śledczy są jeszcze m.in. w trakcie ustalania kodu PIN i PUK do irlandzkiej karty kobiety. Obrońca rodziny nie widzi jednak związku między analizą danych a zakazem dostępu do akt.– Jak pracuję 25 lat w zawodzie, w całej mojej karierze nie miałem podobnego przypadku – dziwi się mecenas.

Złożył zażalenie na tę decyzję, a w czwartek Sąd Okręgowy w Świdnicy przyznał mu rację. – Kiedy trwają czynności procesowe dotyczące analizy zabezpieczonych telefonu i komputera, nie ma niebezpieczeństwa, że pokrzywdzona może wpłynąć na treść tych zapisów lub w inny sposób w nie ingerować – powiedziała rzeczniczka sądu Marzena Rusin-Gielniewska.

Dopiero teraz pani Agnieszka – nie z mediów, a od ekspertów pracujących przy śledztwie – w końcu pozna prawdę. Może nawet najbardziej brutalne szczegóły dadzą więcej ukojenia niż niewiedza, jak ginęła jej ukochana córeczka.

FAKT.PL

Więcej postów