Kuchciński wcale nie zamierzał podać się do dymisji. Znamy szokujące kulisy jego odejścia, Kaczyński w tle

Marszałek Sejmu, Marek Kuchciński, jak się okazuje wcale nie zamierzał sam podać się do dymisji. W świetle głośnej afery na konferencjach prasowych czy też w wywiadach z prasą przekłamywał rzeczywistość. Szokujące kulisy jego odejścia są już znane – w tle Jarosław Kaczyński!

Marszałek Sejmu, Marek Kuchciński, już nie będzie dłużej pracować jako przedstawiciel polskiego parlamentu. Poda się do dymisji i zrobi to już w piątek. Jak się okazuje, dotychczasowy marszałek wcale nie miał zamiaru zrezygnować ze stanowiska. To szokujące, co działo się między Jarosławem Kaczyńskim, a dymisjonowanym politykiem.

Marszałek Sejmu kłamał prosto w oczy prezesowi PiS? Niebywałe!

Od kilku dni cały kraj żyje „aferą samolotową” Marka Kuchcińskiego. Codziennie pojawiały się nowe doniesienia o jego lotach, a dziennikarze znajdowali coraz to nowsze nieprawidłowości. Mimo postawienia pod ścianą dalej szedł w zaparte i nie miał zamiaru podać się do dymisji. Szalę przeważył jeden mały szczegół. W związku z tym wczoraj do siedziby PiS na Nowogrodzkiej w Warszawie zjechali się wszyscy kluczowi politycy w państwie.

Z Jarosławem Kaczyńskim spotkali się m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński oraz szef klubu parlamentarnego partii Ryszard Terlecki. Zabrakło tam właśnie Kuchcińskiego, a rzecznik PiS wyjawił prasie, że spotkanie było planowane od tygodnia i nie dotyczy Marszałka Sejmu. Jednak jak się okazało, prezes musiał w końcu zwołać posiedzenie, ponieważ Kuchciński go okłamał i to w żywe oczy!

Jarosław Kaczyński nie mógł dłużej tolerować zachowania Marka Kuchcińskiego?

Prezes PiS rozmawiał z Marszałkiem Sejmu kilka dni temu na temat jego lotów. Opinia publiczna domagała się wyjaśnienia całej sytuacji, dlatego rozmowa między dwoma panami była tu kluczowa. Marek Kuchciński jednak szedł w zaparte i okłamał nawet prezesa prawicy w związku z liczbą wykonanych lotów. Kaczyński nie mógł tego tak zostawić.

Wiele osób mówi, że zachowanie Marszałka Sejmu nawet wobec postawienia pod ścianą było prawdziwie bezczelne. W internecie nie brak negatywnych opinii i długich obraźliwych komentarzy. Na zebraniu na Nowogrodzkiej ważyły się losy Marka Kuchcińskiego i w końcu postanowiono, że marszałek zostanie zmuszony do dymisji, ale z racji tego, że od lat jest bliskim współpracownikiem prezesa, pozwolono mu honorowo ustąpić samemu ze stanowiska.

Loty Marka Kuchcińskiego były weryfikowane na podstawie informacji z Kancelarii Premiera. Bazując na tych danych, nie wydawało się, że było ich rzeczywiście tak dużo. Jednak Marszałek Sejmu zaczął zamawiać loty bezpośrednio w wojskowym lotnictwie. Według dodatkowych dokumentów było ich nawet 100 w ciągu kilkunastu miesięcy.

KLAUDIA BOCHENEK

Więcej postów