Była stewardessa ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, która według mediów miała romans z ministrem obrony Siergiejem Szojgu, miała zarobić co najmniej 6,5 mld rubli (103 mln USD) na zleceniach dla państwa – twierdzi rosyjski portal śledczy The Insider.
Firmy, z którymi była związana Jelena Szebunowa, zarobiły co najmniej 6,5 mld rubli, a oprócz luksusowych samochodów Szebunowa dorobiła się także 181-metrowego mieszkania w Moskwie i luksusowej rezydencji w prestiżowej podmoskiewskiej Żukowce. Była również właścicielką drogiej restauracji.
The Insider, powołując się na dwa anonimowe źródła, twierdzi, że przez kilkanaście lat (do 2017 r.) obecny minister obrony Rosji miał romans z Szebunową. Jej 18-letni syn może – według portalu – być dzieckiem polityka.
Również jej sukcesy biznesowe mogą być – sugeruje portal – wynikiem jej związku z ministrem. Większość z nich była bowiem związana z dwoma resortami, którymi kierował lub kieruje Szojgu. Nieruchomości kobieta kupiła od osób związanych z ministerstwem obrony i MCzS.
M.in. w 2014 r. Szebunowa została współwłaścicielką firmy Spiecstrojkonstrukcija, która brała w leasing linie produkcyjne konstrukcji stalowych od podlegającego ministerstwu obrony przedsiębiorstwa Spiecstroj-Lizing. Potem firma Szebunowej dostarczała temu resortowi materiały budowlane.
Do 2016 r. jedna z należących do niej firm zarobiła ponad 120 mln rubli na dostawach żywności dla ministerstw obrony i ds. sytuacji nadzwyczajnych – pisze The Insider.
64-letni Szojgu od 2012 r. jest ministrem obrony. W latach 1994-2012 kierował ministerstwem ds. sytuacji nadzwyczajnych. Przez wiele lat na tym stanowisku był oceniany jako najlepszy rosyjski minister. Uważany jest za jednego z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina.
PAP
… Uważany jest za jednego z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina…. Właśnie, i po co ten wrzask?