Marta Kaczyńska jest powszechnie znana ze swojego zamiłowania do fotografii. Prawniczka co jakiś czas wrzuca na swojego Instagrama imponujące ujęcia urokliwych miejsc. Tym razem chwali się fotografiami z wakacji. Jeden drobiazg szczególnie przykuwa uwagę. Internauci zaczęli się zastanawiać, co on oznacza.
Marta Kaczyńska pasjonuje się fotografią, co niejednokrotnie udowodniła w swoich mediach społecznościowych. Felietonistka doskonale czuje się za obiektywem, a jej zdjęcia najczęściej przedstawiają fragmenty architektury albo klimatyczne krajobrazy. Urlop spędzany za granicą to dla niej doskonała okazja, aby w pełni wykorzystać swoje umiejętności. Córka Lecha Kaczyńskiego postanowiła pochwalić się kilkoma ujęciami z Hiszpanii. Coś jednak nie spodobało się internautom.
Marta Kaczyńska w tym roku pozwala sobie na wyjątkowo długi odpoczynek. Była już w Turcji oraz w Chorwacji, a jeszcze nie zakończyła swoich podróż. Tym razem postanowiła zwiedzić Hiszpanię, co zdradziła publikując zdjęcia z charakterystycznymi dla tego kraju miejscami. Na zamieszczonych przez prawniczkę fotografiach można zobaczyć między innymi pomnik Fryderyka Chopina, romantyczne alejki czy wąskie ścieżki między wysokimi budynkami.
Trzeba przyznać, że atmosfera tych miejsc jest zdecydowanie czarująca. Zdjęcia doskonale oddają klimat zwiedzanych przez bratanicę Jarosława Kaczyńskiego miejsc. Jednak to nie magiczna aura ani talent Marty Kaczyńskiej najbardziej zwrócił uwagę internautów. Ci zwrócili uwagę na jeden szczegół, który według nich jest bardzo istotny. Część osób zaczęła się nawet zastanawiać, co felietonistka próbuje ukryć.
Marta Kaczyńska zamieściła już kilka zdjęć z pobytu w Hiszpanii, a je wszystkie łączy jedna, drobna rzecz. Jak zauważyli obserwatorzy profilu prawniczki, na żadnym z nich nie widać, kto towarzyszy jej podczas tej wycieczki. Uważają, że najpewniej nie pojechała sama – wzięła ze sobą albo córki albo partnera, a tymczasem na zdjęciach nie widać nikogo z rodziny prawniczki.
Pojawiają się spekulacje, jakoby córka pary prezydenckiej chciała coś ukryć. Niektórzy wysnuwają śmiałe opinie, że być może towarzyszy jej jakiś inny niż mąż mężczyzna, reszta jednak zastanawia się, czemu Marta Kaczyńska nie chce pokazać, z kim spędza tę część urlopu. Nie da się ukryć, że są rozczarowani jej zachowaniem.
SARA OSIECKA