W piątek mieszkańcy katalońskiego El Masnou przeprowadzili atak na miejscowy ośrodek dla uchodźców. Hiszpanie postanowili w ten sposób pomścić jedną z mieszkanek graniczącego z obozem miasteczka. Młoda kobieta padła ofiarą próby gwałtu, a winnym usiłowania czynu według mieszkańców był jeden z przebywających w placówce imigrantów.
W starciu z lokalną ludnością łącznie ucierpiało 6 osób. 4 z nich to nieletni podopieczni ośrodka dla uchodźców. Pozostali, którzy ponieśli urazy, to ochroniarz budynku i jeden z opiekunów zatrudnionych w miejscu samosądu.
To nie pierwszy raz, kiedy ludność zamieszkująca El Mosnou zaatakowała imigrantów. W tej katalońskiej placówce znajdują się głównie uchodźcy z Maroka. Według mieszkańców do tej pory nieletni pozostawiani byli bez nadzoru dorosłych, co dawało się we znaki reszcie społeczności.
Hiszpańskie media atak odbierają jako spowodowany czysto rasistowskimi pobudkami i nazywają go wybrykiem skrajnej prawicy. Mieszkańcy natomiast atak na ośrodek tłumaczą brakiem cierpliwości do bierności rządzących i bagatelizowania zagrożenia przez władze miejscowości. Polityka otwartych ramion i pobłażliwości wobec imigrantów była dla nich już nie do zniesienia.
Przedstawiciele katalońskiej policji potwierdzają, iż pod koniec czerwca pojawiło się zgłoszenie dotyczące próby zastosowania przemocy seksualnej podczas miejscowego festynu. W trakcie interwencji został zatrzymany młody imigrant.
